Ponad 13 miliardów euro zaległych podatków i przeszło miliard euro odsetek – firma Apple zapłaciła wreszcie to, co zdaniem Komisji Europejskiej była winna Irlandii już dawno.
W 2016 roku firma Apple została wezwana do zapłaty 13 mld euro zaległych podatków, których płacenia „unikała” w porozumieniu z rządem Irlandii. Już pod koniec ubiegłego roku Komisji Europejskiej kończyła się cierpliwość, ale dopiero teraz gigant z Cupertino wpłacił pieniądze na konto tamtejszego fiskusa.
Producent iUrządzeń przekazał rządowi Irlandii ok. 13,1 miliarda euro zaległych podatków oraz 1,2 mld euro odsetek. O tym, że wpłynęła już całość, poinformował tamtejszy minister finansów Paschal Donohoe, który równocześnie raz jeszcze zwrócił uwagę na to, że nie zgadza się z decyzję KE i uważa, że powinna ona być unieważniona.
Przypomnijmy, że sprawa polega na tym, że rząd Irlandii zawarł z firmą Apple porozumienie, na mocy którego gigant musiał odprowadzać zaledwie 500 euro podatku od każdego zarobionego miliona. Władze europejskiego państwa przekonują, że jest to dopuszczalna forma pomocy, ale Komisja Europejska widzi w tym nielegalne działania dające firmie dowodzonej przez Tima Cooka znaczną przewagę nad konkurencją.
Teoretycznie więc sprawę można by zamknąć, ale zapowiadane odwołania nakazują spodziewać się, że nie stanie się to wcale tak prędko.
Źródło: Reuters, Engadget
Komentarze
12Jak rząd Irlandii bardzo nie chce tych pieniędzy, to niech je przeleje do budżetu unii na fundusze strukturalne. Na pewno się znajdzie dla nich zastosowanie.
Utworzenie firmy w strefie nie jest równoznaczne z uzyskaniem ulgi podatkowej. W strefach są firmy zatrudniające poniżej 100 pracowników które po spełnieniu warunków mogą uzyskać ulgi podatkowe.
Pomoc publiczna (w formie ulgi podatkowej) jest oferowana nawet dla mikroprzedsiębiorców - u nich minimalne nakłady inwestycyjne to 200 TPLN.
Tu nie chodzi o to, czy państwo zyskuje na udzieleniu ulgi podatkowej czy nie.
Cały problem polega na tym, że takie ulgi są traktowane jako pomoc publiczna - co zaburza uczciwą konkurencję według Unii Europejskiej (i tak, UE się czepiało naszego kraju o te strefy) - bo to nie jest fair, że jedna firma ma ulgę a druga nie (pomimo, że spełniała by warunki ale np. jest 200 metrów za granicą strefy).
Co prawda trochę się zmieniło w tym zakresie ostatnio:
money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/specjalna-strefa-ekonomiczna-ulgi,66,0,2407746.html
"Szczególnie zyskują na tym regiony o wysokim poziomie bezrobocia i w takich regionach tworzy się najczęściej strefy ekonomiczne. "
No chyba nie, KSSE obejmuje jeden z najbardziej uprzemysłowionych regionów - województwo śląskie.
"Katowicka SSE obejmuje swym zasięgiem całe województwo śląskie oraz 4 powiaty w województwie opolskim: Strzelce Opolskie, Kedzierzyn-Koźle, Głubczyce, Krapkowice."
Masz też np. przykłady nieudolności UE przy cle antydumpingowym na folie aluminiowe sprowadzane z Chin i przez to cyrki przy odprawie celnej.