Nowe modele bazują na procesorach Intel Core M z generacji Skylake, a ponadto udostępniono jeszcze jedną wersję kolorystyczną.
Do wcześniejszych wersji kolorystycznych dodano jeszcze jedną - różowe złoto
Od premiery laptopa Apple MacBook minął już ponad rok, więc pora na odświeżenie konstrukcji – w ofercie producenta właśnie pojawiły się modele z linii Early 2016, które zostały wyposażone w nowsze procesory. Dodatkowo producent udostępnił nową wersję kolorystyczną.
Nowe modele z zewnątrz wyglądają dokładnie tak samo - nadal mamy do czynienia z 12-calowym ekranem IPS o rozdzielczości 2304 x 1440 pikseli oraz jednym złączem USB 3.1 (Gen 1) typu C. Zmieniła się natomiast kolorystyka, bo do wcześniejszych wersji (srebrnej, złotej i gwiezdnej szarości) dodano jeszcze jedną – różowe złoto.
Największe zmiany dotyczą jednak środka, bo procesory Intel Core M z generacji Broadwell zastąpiono nowszymi modelami z serii Skylake – w zależności od konfiguracji może być to Core m3-6Y30, Core m5-6Y54 lub Core m7-6Y75 (wszystkie trzy mają układ graficzny Intel HD Graphics 515). Oprócz tego nadal mamy 8 GB pamięci LPDDR3, dysk SSD o pojemności 256 lub 512 GB oraz bezprzewodową kartę sieciową Wi-Fi w standardzie 802.11ac z Bluetooth 4.0.
Oprócz tego zastosowano pojemniejszą baterię (41,4 zamiast 39,7 Wh), dzięki czemu możemy liczyć na dłuższą pracę na jednym ładowaniu – 10 zamiast 9 godzin podczas przeglądania Internetu i 11 zamiast 10 godzin oglądania filmów przez iTunes. Ładowanie w dalszym ciągu odbywa się poprzez złącze USB 3.1 typu C.
Ceny również nie uległy zmianie – podstawowa konfiguracja z procesorem Core m3-6Y30 i dyskiem 256 GB kosztuje 6299 złotych, natomiast wydajniejsza z procesorem Core m5-6Y54 i dyskiem 512 GB już 7799 złotych. Wersja z najwydajniejszym procesorem Core m7-6Y75 jest dostępna na zamówienie.
Źródło: Apple
Komentarze
25Z drugiej strony mamy Asus'a UX305 w podobnej konfiguracji (jest nawet model z ekranem QHD+) za mniej niż połowa tej ceny...
- firefox z akceleracją na karcie Intela nie działa dobrze
- video się przycina na karcie Intela, trzeba przerzucać i pamiętać o tym, aby była NVIDIA, strasznie się przycina, tzn. karta Intela nie obsługuje HTML5 w ogóle
- ze skalowaniami to windows wariuje w różne możliwe strony, czasami trudno się domyślić o co chodzi
- w Dropboksie jak się nie wyłączy powiadomień to on może dodać 1000 zdjęć i przy każdym powiadomieniu będzie brzęczał
- dlaczego są cały czas dwie wersje panelu sterowania
- jak się ustawi ekran główny inny niż ten w laptopie i w laptopie przeciągnie się po ekranie dotykowym z prawej strony to menu ustawień nie pojawia się na laptopie, tylko na ekranie głównym
- ja już nie mówię, ile jest różnych zagwostek ze stacją dokująca, mi się udało znaleźć przejściówkę z thunderbolda na DP i jestem szczęśliwy, że stacji dokującej używać nie muszę, windows potrafi zgubić rozdzielczości, nie wystartować itp.
- Windows 10 nie znajduję serwerów NAS w sieci, błąd znany firmie Microsoft, ale nie naprawiony
- raz nie mogłem skasować kafelów w menu start
- jak się doda nowe pliki do folderu, to się on automatycznie nie odświeża i trzeba nacisnąć F5, aby się one pokazały
- mam wersję Enterprise z kontem admina, cudem udało mi się zainstalować na niemiecką wersję język polski i angielski, znajdując jakieś dziwne pliki w sieci. Nasi informatycy nie potrafili się z tym uporać. Nie mam niestety pakietów do rozpoznawania mowy, bo je trudno znaleźć.
Zainstalowałem Offica 2016 równolegle z 2010 i są z tym same kwiatki. Teraz pliki mi się otwierają zawsze w Office 2010. Wcześniej jak startował mi Word 2010 to włączał się program instalacyjny i restartował mi komputer z 5 razy, aż uruchamiał program w trybie awaryjnym
- na początku można było wpisać nazwę konta admina lokalnie i można było się zalogować, teraz trzeba podać pełną nazwę komputera, moja jest długa i dziwna i dopiero konto, chyba,
Panie Makar bardzo ciekawy z Ciebie użytkownik. Wysoka aktywność pod informacjami związanymi z produktami Appla. Przytoczę np. podstawowy często podawany przez Ciebie argument: „Windows ma często ogromne braki w narzędziach”. Nie czytałem wszystkich Twoich postów ale te mityczne narzędzia to musza być naprawdę wspaniałe na „lepszych” systemach.
Wybrana twórczość użytkownika Makar:
„A mnie zastanawia dlaczego ludzie wcinają nosa w nie swoje sprawy. Jeden woli jabłko drugi gruszkę i jakiekolwiek komentowanie czyjegoś wyboru a co gorsza ocenianie kogoś po tym co sobie kupił jest żałosne. Świadczy o złym wychowaniu i zatrzymaniu się na poziomie podstawówki.”
„Bo M$ to szit nadający się co najwyżej aby marnować przed nim czas grając w gry, a to jest spowodowane tylko popularnością.”
Wiwat Microsoft!
Moja Nokia Lumia 630 ma najlepsze narzędzia!
Dla jasności dodam, że nie chodzi mi wcale o to, że to Apple, czy o cenę, ale o ergonomię tego sprzętu, a raczej jej brak.