Tym razem producent został jednak zmuszony do tego przez panujące za nasza zachodnią granicą prawo.
Produkty z logo Apple, najdelikatniej mówić, nie należą do najtańszych. Każde informacje o podniesieniu cen wywołują zetem duże zainteresowanie, a właśnie z takowymi mamy teraz do czynienia.
Mało przyjemna niespodzianka czeka niemieckich klientów, którzy na początek tego roku zaplanowali zakup smartfona lub tabletu z logo nadgryzionego jabłka. Od 1 stycznia urządzenia te są bowiem za naszą zachodnią granicą droższe o odpowiednio 6,25 oraz 8,75 euro.
Czy podobnego skoku cenowego spodziewać można się również u nas? Raczej nie. Podwyżka wynika bowiem z nowych przepisów prawnych, które zaczęły obowiązywać na terenie Niemiec. W wyniku ich przyjęcia, a właściwie rozszerzenia, od wczoraj obowiązuje tam dodatkowa opłata dotycząca praw autorskich między innymi od smrtfonów i tabletów, która wprowadzona została w wyniku działań organizacji Bitkom oraz ZPÜ (Zentralstelle für private Überspielungsrechte).
Co ciekawe, już od 2010 roku podobną opłatą obciążone były inne produkty Apple, a mianowicie komputery Mac. W ich przypadku mowa o kwocie 10,55 euro.
Źródło: digitaltrends, macrumors
Komentarze
41PIS wprowadzi opodatkowanie banków. I co myślicie, że prezesi wyłożą to z własnej kieszeni. Wzrosną koszty kredytów, spadnie oprocentowanie na lokatach. A tym co już wcześniej zaciągnęli pożyczkę doliczą koszty prowadzenia rachunku i inne ukryte opłaty.
Nie bójcie się ZAIKS swoje brudne łapska wyciągnie też po naszą kasę.
Nie Apple a rząd niemiecki podniósł ceny.
Tablety Samsunga nie podrożały ?
niedługo będziecie reklamować firmę xxx pisząc o czyimś pogrzebie...
kasa nie śmierdzi ?
Co mnie szczegolnie nie dziwi... po tej firmie mozna sie spodziewac wszystkiego.
Powinni m zabronić sprzedaży swoich produktów.
Apple na zachodzie ma miejsca gdzie przekracza od 40 do 60 % rynku. Tylko w stosunkowo biednych krajach jest nagonka na tę firmę.
Swoje produkty mają w podobnych do konkurencji cenach.
W wielu przypadkach znacznie bardziej opłacalny jest zakup Apple, porównanie ceny/mocy/jakości pozostawia wszelką konkurencję tak daleko w tyle, że aż głowa mała.
Nie wiem jak można się zastanawiać mając do wydania 3000 zł na telefon. Mamy Apple, Samsung i co Xperie, może LG z serią G?
Wszystkie te zabawki na Androidzie Apple zjada jeszcze z rok, dwa po premierze.
iPhone 5 nie 5S mocą dla grafiki 3D został dopiero dogoniony przez Samsunga Galaxy S5.
Wraz z serią iPhone 6 konkurencja dalej nie wie co ze sobą zrobić ;) mija ponad 1.5 roku, a oni dalej nie wiedzą jakim cudem te telefony obsługują grafikę lepszą niż w konsolach poprzedniej generacji czyli x360 i PS3.
Tyle w temacie.
Mały błąd się wkradł. ;)
Teraz pozostaje mieć nadzieję, że władze w PL nie przyjmą czegoś w podobnym kształcie, bo u nas już i tak elektronika jest chyba droższa, niż gdziekolwiek indziej...