Producent oficjalnie potwierdza, to, o czym wiadomo już od jakiegoś czasu. 27 stycznia w San Francisco odbędzie się premiera nowego, mobilnego urządzenia sygnowanego przez Apple.
W poniedziałek firma rozesłała do mediów i dziennikarzy zaproszenia na prezentację, o której już wcześniej wspominaliśmy. Tym samym Apple przestaje ukrywać, że szykuje coś nowego, coś, miejmy nadzieję niezwykłego. Według analityków Apple przedstawi z końcem stycznia dotykowy tablet o przekątnej ekranu w rozmiarze 10, maksymalnie 11 cali.
Niektórzy eksperci są niemal przekonani, że będzie to „przerośnięty” iPod Touch, oferujący bezprzewodowy dostęp do Internetu, możliwość czytania elektronicznych książek, oglądanie filmów i coś ekstra za sprawą nowego oprogramowania.
Oczekuje się, że domniemany tablet będzie sterowany za pomocą najświeższej edycji systemu Apple iPhone OS, który umożliwi wykorzystanie szeregu nowych aplikacji, które wkrótce miałyby pojawić się w sklepie AppStore, sklepie obecnie sprzedający setki programów dla urządzeń iPhone oraz iPod Touch.
Spekulacje na temat projektu Apple pojawiły się już kilkanaście miesięcy temu. Podsycał je dodatkowo fakt, że Apple do tej pory nie wkroczył na rynek bardzo popularnych netbooków. Steve Jobs wielokrotnie podkreślał, że Apple nie pracuje nad tego typu rozwiązaniem stwierdzając, że Apple już ma coś takiego jak netbook. Jest nim wielofunkcyjny… iPhone.
W październiku 2008 roku podczas spotkania z dziennikarzami stwierdził dodatkowo: „Nie wiemy jak wyprodukować komputer za 500 dolarów, który nie będzie kawałkiem śmiecia. Nasz dział analiz nie pozwoliłby na wprowadzenie czegoś takiego na rynek”. Tym samym ukrócił spekulacje na temat klasycznego netbooka noszącego logo Apple.
Czy tajemniczy produkt Apple okaże się hitem na miarę laptopów MacBook czy iPhone? Tego z pewnością dowiemy się po pierwszych reakcjach, jakie pojawią się po prezentacji. Trzymamy rękę na pulsie.
Źródło: Computerworld |
Zagłosuj w drugim etapie Plebiscytu Produkt Roku 2010 i wygraj wyprawę w dowolne miejsce Świata! |
Komentarze
11http://www.youtube.com/watch?v=9BnLbv6QYcA
Szczęśliwie Apple nie wypuszcza na rynek badziewnych półproduktów, byle tylko opchnąć je naiwniakom. Cokolwiek wydadzą, na pewno znajdzie zastosowanie, ale i cena okaże się za wysoka jak na nasze realia.
Ma to moim zdaniem ogromne wady...
-> Pierwsze to cena pewnie w granicach 3tys zł
-> Drugie, nie będzie to poręczne
-> Nie można na tym zainstalować żadnych programów
-----------------------------------------------------------
Mam wrażenie, że apple z największą chęcią zrezygnowałoby z procesorów intela, Macbooków, iMaców itd.... przeniosło całą swoją platformę na procesory ARM i trzepało kasiorę!!!
Z drugiej strony to by było świetne posunięcie... wyobraźcie sobie laptopa z 4 procesorami 2 rdzeniowymi pobierający zaledwie 20W energii. Dla mnie 8086 to ślepa uliczka, intel to wie, AMD to wie, MS to wie, ale nikt cokolwiek zrobią lepszego klient i tak wybierze windowsa.