Gene Munster, analityk firmy Piper Jaffray & Co., powiedział, że weekendowa sprzedaż iPada mogła osiągnąć nawet 700 tys. sztuk, czyli kilka razy więcej niż pierwotnie przewidywano.
Ten sam analityk wcześniej przewidywał, że sprzedaż wyniesie w tym okresie w okolicach 200-300 tys. egzemplarzy. Okazało się jednak, że Applemania jest silniejsza od przewidywań analityków.
Sprzedaż iPad rozpoczęła się w sobotę. Cena najtańszej wersji z 16 GB pamięci i bez 3G wynosiła 499 dol, jednak fani Apple nie zrażeni tymi kosztami czekali w kolejkach przed niektórymi sklepami przez całą noc, a po zakupie machali swoimi iPadami, jakby dopiero co wygrali szóstkę w Lotto.
Źródło: bloomberg.com
Komentarze
18To aż niesamowite.
- Gdyby ryby były sprzedawane z logo Apple też bym je kupił muszę mieć wszystko z ich logiem bo są genialni.
...nasuwa się jedna złota myśl... wielkie WTF!!!!! ???
Taki iPad to zabawka dla dziecka. A że w Polsce kosztuje... to wina nas samych i tego w jaki sposób gospodarzymy naszym krajem.
Choć z drugiej strony, może ktoś oprócz appli pójdzie po rozum do głowy i stworzy podobne urządzenie, tylko lepsze / tańsze?