Czym jest Samsung Galaxy Ring? Urządzeniem, które najwyraźniej sprawiło, że Apple chce zintensyfikować swoje działania i stworzyć własny inteligentny pierścień. Czy w 2024 r. czeka nas wysyp smart ringów opracowanych przez technologicznych gigantów?
Inteligentne pierścionki coraz mocniej przebijają się do zbiorowej świadomości gadżeciarzy. Będąc zainteresowanym takim akcesorium, należy bacznie obserwować poczynania gigantów branży technologicznej. Samsung Galaxy Ring zaznaczył oficjalnie swoją obecność na początku 2024 r., chociaż o istnieniu pierścienia mówiło się już w 2015 r., bo właśnie wtedy światło dzienne ujrzały pierwsze szkice patentowe.
Apple czuje na karku oddech Samsunga
Samsung Galaxy Ring ma najwyraźniej sprawdzić się jako urządzenie analizujące tętno, monitorujące sen, nie zabraknie opcji liczenia kroków. Coś jak prosty smartwatch, tylko że mniejszy i pozbawiony wyświetlacza. Co na to Apple?
Jak wskazuje koreański serwis Electronic Times, Apple nie pozostaje w tyle względem konkurencji i pracuje nad własnym rozwiązaniem. Sam pomysł opracowania inteligentnego pierścienia jest obecny od dłuższego czasu. Teraz Apple ma bacznie obserwować ten rynek i szukać oznak rosnącej popularności urządzenia, przy równoczesnej gotowości do wprowadzenia nowych funkcji.
Najbliższe tygodnie będą kluczowe?
Apple, według doniesień, przyspiesza prace, na co wskazują dwie rzeczy:
- Po pierwsze, liczne wnioski patentowe, w tym ten dotyczący urządzenia z obsługą NFC, noszonego rzecz jasna na palcu.
- Po drugie, Apple nie chce najwyraźniej “przespać” momentu, w którym inteligentne pierścienie zyskają jeszcze większą popularność. I właśnie premiera Samsung Galaxy Ring może być takim wydarzeniem.
W świetle wcześniejszych doniesień Electronic Times, produkcja Galaxy Ring ma rzekomo rozpocząć się w drugim kwartale 2024 r. Nieoficjalnie mówi się, że gadżet będzie dostępny w ośmiu rozmiarach. Jeśli te doniesienia mają znamiona prawdy, to w najbliższym czasie Apple powinno ujawnić swój inteligentny pierścionek.
Źródło: Electronic Times, zdjęcie otwarcia: YouTube/CNET Highlights
Komentarze
2