Apple jest bezwstydne. Co tam iPhone, w ofercie przewód profesjonalny za 839 złotych
O nowym smartfonie, ale też Mac Studio i Studio Display powiedziano i napisano wiele. Ponownie okazuje się, że w przypadku Apple warto rzucić okiem również na nowe akcesoria.
Czy Mac Studio i Studio Display są drogie? Wbrew pozorom, zdania podzielone
Konferencja Apple, która odbyła się przed kilkoma dniami okazała się dość bogata w nowości. Przynajmniej jak na fakt, iż mowa o wiosennym wydarzeniu, bo w przypadku tego producenta to co najlepsze z reguły trzymane jest na jesień. Zgodnie z przewidywaniami analityków i branżowych informatorów pojawił się nowy iPhone SE, kolejny iPad Air, ale też komputer Mac Studio i monitor Studio Display.
Każde z tych urządzeń jest drogie, zwłaszcza Mac Studio i Studio Display, których ceny startują z poziomu odpowiednio około 11 000 złotych i 7 999 złotych. Oczywiście mowa o najtańszych wariantach, bo można zdecydować się na lepiej wyposażone i znacznie więcej kosztujące konfiguracje. Drogo? Można natrafić na głosy, że mowa o sprzęcie dla profesjonalistów i wcale nie ma na co narzekać. Mniej dyskusji budzi fakt, bo jest to podane wprost w opisach, iż zestawy nie są szczególnie rozbudowane, więc wypadałoby pamiętać również o akcesoriach.
Ale co powiedzieć o akcesoriach?
A nie da się ukryć, że dodatkowe gadżety oferowane przez Apple często wywołują równie wiele komentarzy co sam sprzęt. Dla przykładu, w 2020 roku oferowano kółka do Mac Pro w cenie Passata B5, a nie dalej jak kilka miesięcy w sprzedaży pojawiła się ściereczka do czyszczenia za 99 złotych. Z czym mamy do czynienia tym razem?
Przed szereg zdecydowanie wysuwa się przewód profesjonalny Pro Thunderbolt 4, dokładnie tak opisywany jest on na oficjalnej stronie Apple. Do wyboru dwa warianty różniące się długością - 1,8 m oraz 3 m, w cenach wynoszących odpowiednio 679 złotych oraz 839 złotych.
Brać? Przebitka jest tutaj co najmniej dwukrotna (i to chyba z dużym zapasem) jeśli weźmiemy pod uwagę konkurencyjne propozycje, ale znanych w branży marek. Przynajmniej w przypadku krótszego przewodu. Ten dłuższy nie ma bowiem, pewnie tylko póki co, wielu odpowiedników.
Zastanawiać może dopisek Pro. Wiadomo, że u Apple wszystko jest profesjonalne, ciekawe tylko w czym poza ceną objawia się to w odniesieniu do przewodu. W końcu założenia standardu Thunderbolt 4 spełniać musi każdy tego typu gadżet. Trudno nawet stwierdzić, że dopłacamy tu za logo Apple, bo niestety nie można będzie go podziwiać.
Kompletującym zestaw spodobać może się też coś z innych nowości trafiających teraz do oferty Apple. Chociażby czarna klawiatura Magic Keyboard z Touch ID czy czarna mysz Magic Mouse. Tak, ta ładowana od dołu (od spodu).
Źródło: Apple
Komentarze
28W chinach kupicie max 2 metry TB4 i zapłacicie 200zł. Oczywiście 200zł za 2 metrowy kabel to dużo, ale USB4 wcale nie są tańsze.