Najnowsza odsłona serii Assassin's Creed w wydaniu pecetowym wymagać będzie stałego połączenia z Internetem.
Premiera pecetowej edycji Assassin's Creed II zbliża się wielkimi krokami. Niestety, wiele wskazuje na to, że na wszystkich zainteresowanych tym tytułem czeka przysłowiowy "kubeł zimnej wody". Redakcja serwisu PC Gamer potwierdziła właśnie, że pecetowa wersja gry będzie pierwszą produkcją korzystająca z zapowiedzianego wcześniej nowego systemu DRM. Oznacza to ni mniej ni więcej, że do jej działania wymagane będzie stałe połączenie z Internetem. Co gorsze w przypadku zerwania połączenia w czasie zabawy gra zostaje przerwana, a wszystkie dotychczasowe postępy - utracone, o ile oczywiście nie zostały wcześniej zapisane.
Rozwiązanie to jest z pewnością niezwykle kontrowersyjne. Ciekawe jak zostaje przyjęte przez graczy. Trudno bowiem oprzeć się wrażeniu, że posiadacze komputerów PC coraz bardziej spychani są na margines przez branże elektronicznej rozrywki.
Zwiastun drugiego dodatku DLC do Assassin's Creed II
Źródło: ComputerandVideogames.com
Komentarze
124Coś mi się wydaję, że więcej stracą na tym niż zyskają. Moim zdaniem to już jest przegięcie.
Lub drugi przypadek internet ma w domu a jadę sobie z laptopem gdzieś tam i nie mam połączenia z netem. To w tym przypadku firma ogranicza mnie, bo nie mogę sobie pograć tam gdzie chce i kiedy chce.
Zapewne gdyby napisać do Strasburga, to wydaje mi się, że by przegrali i musieli zastosować zabezpieczenie niewymagające internetu.
Wiadomo, że zabezpieczenie to zostanie złamane. Ale jeśli pozwoli na to, że gra nie wycieknie do sieci przed premierą sklepową, a powstanie cracka zajmie nawet kilka dni - sprzedaż wzrośnie. Zdaje się, że to Valve mówiło o tym, że największe piractwo obserwuje się właśnie wtedy - cieszą się więc ze swojego Steam, którego co prawda łatwo pominąć lub oszukać, ale nikt nie zagra w Left 4 Dead 3 przed premierą.
Jeśli takie rozwiązanie ma sprawić, że wydawcy spojrzą na PC łaskawiej i zaczną chętniej wydawać gry na tę platformę - jestem jak najbardziej za.
Z piractwem należy walczyć ale nie w taki sposób, utrudniając przyjemność mającą płynąć z gry posiadaczom legalnej gry przez jakieś zaawansowane zabezpieczenia.
BTW. Tak wszyscy narzekali na tego steama w codzie a nie taki diabeł straszny jak go malują. Przynajmniej można bez problemu pograć u kogoś na swoim koncie (czytaj wyjazd)
Sam z racji warunków dostępu do sieci osiedlowej i bardzo szybkiego łącza problemu bym generalnie nie miał ale jakoś nie bawi mnie ciągłe wysyłanie czegoś w sieć bez mojej wiedzy. Nie po to mam router i NAT dla bezpieczeństwa żeby wietrzyć kolejne porty bo UBI sobie życzy.
Nie chcę nawet myśleć co zrobiłbym im za to, że padł mi net w sobotę w południe, jestem odcięty do poniedziałku rana aż admin się pozbiera po weekendzie i nie mogę grać bo nie mam netu. Pomysłodawcę tego zabezpieczenia internauci odpowiednio zopiniują :D.
Albo inna sytuacja - gram, kluczowy moment, a neostrada robi dc.
Pomysl glupi beznadziejny i juz nie w sferze smieszny, tylko idiotycznie debilny. Tej gry nie kupie. I mysle ze tak samo uwaza wiekszosc osob.
Tym sposobem, przynajmniej na zachodzie wzrastać będzie sprzedaż konsol np. w takim UK, duuuuży odsetek graczy to ludzie leniwi i do tego niecierpliwi, a część to że tak powiem jednostki niezbyt rozgarnięte. Więc zamiast męczyć się z wymysłami Francuzów, pójdą po najmniejszej linii oporu i zakupią konsolę. Wtedy można grać kiedy i jak się chce, można zabrać płytkę do kumpla i poszpilać wspólnie, a jak się grę przejdzie, to po prostu ją sprzedać. I z niczym nie ma najmniejszego problemu.
1. Nie kupić gry, zbojkotować ją (Ubisoft pewnie i tak uzna, że nie sprzedała się z powodu piractwa w naszym kraju i nic się nie zmieni, dalej będą traktować Polskę jak kraj 3-go świata jeśli chodzi gry).
2. Kupić grę i się z nią "męczyć" szczególnie osoby, które mają internet ze skłonnością do rozłączania się (Ubisoft utwierdzi się w przekonaniu co do słuszności swojej decyzji o wprowadzeniu nowych zabezpieczeń, ale jest szansa, że łaskawiej zacznie postrzegać nasz kraj jako potencjalny rynek zbytu).
3. Nie kupić gry, tylko ściągnąć ją (Ukraść czyjeś dobro intelektualne, cieszyć się grą w singlu, że nie wyłącza się co chwilę i możemy w nią zagrać niezależnie czy mamy internet czy nie)
Miała być jeszcze 4 opcja kupić używaną grę za jakieś pół roku za ok. pół ceny, ale to zależy jak w praktyce będzie to wyglądało ze save'owaniem.
Jak zawsze ,takie zabezpieczenie uderzy w legalnych graczy (albo sami legalni gracze będą ściągać cracki co też wcale nie jest żadkością , sam tak robiłem :] ) a piraci i tak sobie pograją, NIE TĘDY DROGA UBISOFT!
rotfllllll ;-)
pozdro :-)
Paskudne i irytujace zabezpieczenie GTAIV nie wyszlo mu na dobre ;)
Tak czekalem na ta gre.... a teraz sie okazuje ze debilne zabezpieczenia przeszkodza w pdostawowej zabawie.. no nic to, mam wiare w ludzi, napewno znajdzie sie odpowiedni crack do tego (kwestia pewnie paru dni) i z checie i usmiechem na gebie sciagne sobie to, odpale cracka i bede uzywac pirata....
tak jak ktos wspomnial wczesniej - chca pobic rekord popularnosci pirata :D
Czekam na dwie inne gry ubisoftu (anno 1404, dodatek z multi i settlers 7) mam nadzieje ze tam nie wprowadza takiej kupy... :)
Ale ci "uczciwi"..hehe to przykre xdd
Z drugiej strony, pytanie brzmi - ile czasu gra będzie wspierana na serwerach UBI? 2 lata? 3 lata? A potem co - na śmietnik?
btw. polityke takich zabezpieczen uwazam za idiotyzm i przy takim wybrze tytulow do grania jaki mamy teraz moze sie okazac ze spora czesc graczy w ogole nie siegnie po gre z DRM.
musimy walczyć przeciwko takiemu chamskiemu traktowaniu graczy
to dzięki nam oni zarabiają miliony $$ gdybyśmy przestali kupować ten szajs szybko by zrozumieli że z graczami trzeba się liczyć.
Zachęcam tych wszystkich którzy są przeciw takim zabezpieczeniom do podpisania tej petycji oto adres
http://www.petitiononline.com/ew15dl94/petition-sign.html?
crack do oryginału HAHAHA ale się uśmiałem :D
ciekawe czy można by od nich jakieś odszkodowanko wyciągnąć, hmmm:)
Każdy oryginał ,który miałem i mam,traktowałem "krakersem", bo po co co chwile płytę wkładać i wyciągać??Zużywać...
To nie lenistwo,ale szacunek do tego co się ma i w pewnych przypadkach zaoszczędzony czas.
Prosty przykład,oryginalny Bioshock 2.
Po instalce,ikonka płytki zamiast kursora...10-15 sekund...logo Bioshock2...no i działa.
A po crack'u??Klik na ikonkę,mrugnięcie okiem,logo 2 sekundy...i to samo! Tyle,że bez wkładania płyty.Wygoda co nie??
To ja już widze tego Assassin'a...pewnie jeszcze co najmniej 2MB łącze będzie trzeba mieć,żeby nadążyło wysyłać i odbierać.
Pojechali sobie Pany z UBI... :/
zorientowani wiedza ile trwało złamania nowego SF, SC, CEG na Steamie, ile trwało aż GTA4 było w pełni używalne ...
co nie zmienia faktu że zabezpieczenie które wymaga bycia nonstop online oraz przesyłu x kb/s jest zwyczajnym idiotyzmem
Download link:
http://www.envirofile.org/download/12693
****************************************
INSTRUCTION
1. Disconnect internet first!
2. Copy crack to game folder.
3. Run game.
4. Minimize .
5. Run aces2.exe
6. Enter game from taskbar.
7. Play!
Special thanks to NForcer's Team
****************************************