Jakiś czas temu informowaliśmy, że Asus wypuścił najszybszą kartę na rynku, a mianowicie GeForce GTX 295 Mars, która dla przypomnienia posiada 480 (2x240) procesorów strumieniowych podwójną szynę 512-bitową (1024) oraz 4GB pamięci RAM typu GDDR3.
To wszystko pracuje z zegarami odpowiednio dla GPU 648 MHz, zegar shaderów został ustalony na 1476 MHz, natomiast pamięci pracują z taktowaniem 2400 MHz.
Od samego początku miał to być produkt ekskluzywny skierowany do najbardziej wymagających użytkowników, limitowany tylko do tysiąca sztuk na cały świat, z czego większość chętnych i tak skusiła się na dwie. Na forach internetowych spekulowano w jakiej cenie karta będzie sprzedawana. Większość osób spodziewała się, że ceny będą oscylować w okolicach ceny dwóch GTX 285 plus około 10-20% ze względu na ekskluzywność towaru.
Jak się okazuje Asus uznał, że wraz z kosmiczną wydajnością idzie kosmiczna cena, ponieważ każdemu chętnemu na Marsa przyjdzie zapłacić 1680 dolarów amerykańskich (5675 złotych przy obecnym kursie walut) za pojedynczą sztukę i uwaga! Nie dokładają platformy Core i7 w formie gratisu.
Pytanie tylko, jaki ma sens kupowanie takich kart skoro w tej cenie można kupić dwa standardowe GTX 295, a w dodatku zaoszczędzić trochę pieniędzy na GT300.
Chętni do zakupu tego małego potwora powinni zajrzeć tutaj: scan.co.uk
Źródło: Fudzilla
Komentarze
472x 285 i sie wypinam...
Ha! mam dwie ASUS Mars za ~12 000zł a Ty nie ;)