Firma ASUS zmieniła swoją strategię i powoli zaczęła doganiać dotychczasowego lidera rynku gamingowych laptopów - firmę MSI.
Mijający rok był bardzo bogaty w premiery laptopów dla graczy. Szczególe powody do dumy ma koncern ASUSTeK Computer (ASUS), który dogonił dotychczasowego lidera tej branży – firmę Micro-Star International (MSI).
Według statystyk serwisu Guru3D, firma ASUS objęła już 60% rynku w Tajwanie, natomiast w Chinach, Europie, Ameryce Północnej i Azji Południowo-wschodniej depcze po piętach MSI. W nadchodzącym roku producent planuje rozwijać ten dział i jeszcze bardziej umocnić swoją pozycję.
Skąd tak dobre wyniki ASUSTeK Computer? Niewątpliwie dużą rolę odegrała tutaj zmiana taktyki producenta – postanowił on opracować też tańsze konstrukcje (np. G56JR), które pozwoliły dogonić MSI. Oczywiście nadal w jego ofercie można znaleźć topowe konstrukcje – w tym przypadku serię G750 i G751.
MSI też nie próżnuje i w tym roku wprowadziło do oferty kilkanaście nowych konstrukcji – począwszy od ekonomicznego segmentu GP/GE/GX, przez wydajne i stosunkowo niedrogie modele GS, a skończywszy na topowych konstrukcjach GT.
Źródło: Guru3D
Komentarze
47Sam mam i doskonale rozumiem że za jego cene poskładał bym bardzo dobrego kompa, fakt jest ciężki i klockowaty
Nie wymienie sobie w nim bebechów (chodź już clevo to oferuje)
Ale taki laptop jest dla takich osób jak ja które migrują na trasach (dom, dziewczyna,praca, znajomi, wyjazdy) I wtedy biorę lapa ze sobą i pogram w domu, u dziewczyny, w robocie bo akurat mam taką gdzie czasami gdy nic się nie dzieje to ciupniemy z kolegami w fife lub coś innego. Niedawno zajebiscie sie bawiłem na 2 końcu Polski ze znajomym który ma słabego kompa i aż fajnie się lokało jak on się jara dzisiejszą grafiką w grach. A jeśli jesteśmy domowymi Januszami to of cors pucha, zajebisty monitor i można grać. A ja nie jestem w stanie sobie pozwolić na 3-4 kompy w miejscach w których bywam i mam ochote zagrać.
Ta wojna pc/gamingowy laptop przypomina wojne konsole-pc....wszystko ma swoje wady i zalety i każdy ochoczo broni tego co ma ale czasami trzeba wyjrzeć poza czubek własnego nosa.
A pewny jestem, że gdyby taki solidny gaming kosztował w granicach 2500-3000zł to nikt nie popatrzał by na blaszaki.
Już mi sie humor na cały dzień poprawił ;)
Mam stacjonarkę i następny komp też będzie stacjonarny.
Po pierwsze: niepotrzebny mi komp przenośny; nie jestem uzależniony od facebooka, nk.pl, twitter ani żadnej gry czy stronki www.
Po drugie: lubie siedzieć przy większym ekranie FHD; teraz 24" a w planach ok. 34" najlepiej 21:9
Po trzecie: Często zmieniam bebechy, testuje, ulepszam, wymieniam, zaglądam do środka.
Po kolejne: jakość i komfort siedzenia przy stacjonarce nieporównywalna z żadnym lapkiem. Jak będę potrzebował coś przenośnego to sobie kupie tablet z jabłkiem -na złość putinowi!
Żaden laptop nie zastąpi mi stacjonarki pc!
Po prostu trzeba kupować laptopy modułowe gdzie wszystko możesz ulepszać identycznie jak w stacjonarce:)
Za mojego Gx660 dałem prawie 5 klocków, ale warto.
W szczególności jak się żyje na wyjeździe.
Móje wyniki:
http://www.3dmark.com/3dm11/8972021
http://www.3dmark.com/3dm/4719740
Deskop gtx780 OC leży i kwiczy:)
Dokładnie jadąc na kontrakt to kto będzie targał na lotnisko skrzynkę od budy + monitor itd. nie wspomnę o bagażach:)
Zdziwiłbyś się ile taki laptop może uciągnąć czasu na baterii oglądając filmy czy surfować po necie:)
Mój śmiało bite 3-4 godziny non stop , oczywiście nie mówię o graniu bo to to samo jakbym stacjonarkę podłączył pod UPS-a nie wykorzystując gniazdka obok.