ASUS ROG Avalon to dla jednych zwariowany pomysł producenta, a dla innych przyszłość rynku komputerów.
Firma ASUS zademonstrowała na targach Computex prototypowy komputer ROG Avalon, w którym prawie całkowicie zrezygnowano z przewodów. Brzmi intrygująco? Zobaczcie sami.
Avalon z zewnątrz nie wyróżnia się niczym szczególnym – ot, po prostu komputer zamknięty w eleganckiej obudowie, która niektórym może przypominać wieżę stereo.
Liczy się jednak wnętrze, bo producent postanowił jak najbardziej uprościć montaż komponentów i zintegrować wszystkie komponenty – w tym celu wyeliminował przewody, a do łączenia podzespołów wykorzystał gniazda i prostopadłe płytki drukowane.
Podstawą komputera jest specjalnie zaprojektowana płyta główna, do której podłącza się poszczególne podzespoły – procesor, pamięć RAM i nośniki SSD M.2 montuje się standardowo, ale oprócz tego zastosowano specjalne złącza dla karty graficznej (niestety tutaj nie udało się w pełni wyeliminować przewodów), 2,5-calowych dysków twardych SATA, a nawet zasilacza (konstrukcja ta bazuje na jednostce typu SFX).
Warto również zauważyć, że wszystkie złącza, przyciski i kontrolki z obudowy przeniesiono na płytę główną. Z kolei tylny panel płyty głównej jest modularny, więc można podłączyć taki komplet złączy jaki akurat wymagamy.
Producent przewidział zarówno możliwość chłodzenia powietrznego, jak i wydajniejszego chłodzenia cieczą z pojedynczą chłodnicą – na targach w Tajpej zaprezentowano właśnie właśnie tę drugą konfigurację (poniżej kilka zdjęć).
Firma ASUS praktycznie co targi przygotowuje nietypowe podzespoły komputerowe, które głównie mają za zdanie zaprezentować potencjał (lub jak kto woli bujną wyobraźnię) inżynierów, bo później i tak nie trafiają do masowej produkcji. W tym przypadku ma być inaczej i producent podobno już szuka partnerów, którzy byliby zainteresowani koncepcją modułowego komputera.
Źródło: ASUS, ASUS ROG
Komentarze
16szczerze mowiac wolal bym wlasnie takie super ciche, pasywne, chlodzenie, a nie "bezprzewodowa" obudowe...
HT/WS Bieda aż piszczy ale za to logo na pół blaszki musi być.
To złe, tamto nie dobre a inne jeszcze gorsze i bardziej poroniony pomysł.
Gdzie tu odrobina pochwały za sam pomysł budowy modułowej, uproszczenia składania i wymiany podzespołów choćby dla osób mniej obeznanych z tematem.
Sam od wielu lat (więcej niż je mają osoby narzekające)składam swój komputer i poddaję modernizacjom aby nadal był w miarę wydajny i sprawny i był na wysokim poziomie mocy obliczeniowej i dawał radość z pogrania w najnowsze gierki, co daje relaks i oderwanie od ponurej rzeczywistości i ciężkiej pracy.
I powiem jedno podoba mi się pomysł firmy ASUS choć na pewno wymaga dopracowania i wybaczcie Panowie i Panie ale przerabiałem już niejeden temat i różne firmy, a zawsze zaczynałem od podstawy czyli płyty głównej komputera i miałem już wiele różnych marek, ale jedna mnie nie zawodzi i tematu nie zmienię to ASUS.
Wiem zaraz oberwie mi się ze jestem jakimś agentem który chwali tylko tą markę i zapewne jestem jej pracownikiem - ale to nieprawda i potwierdza to u mnie reguła, kiedyś zaczynałem od płyt ASUS ale były bardzo drogie i stwierdziłem po co kupować drogie skoro są inne tańsze.
Owszem po wielu latach a dokładnie 7 stwierdziłem dość i znów wróciłem do marki ASUS i to był najlepszy wybór.
Wracam do tematu, a wiec firma ASUS ma naprawdę ciekawy pomysł i sądzę że jeżeli okaże się tylko dostępne cenowo a nie coś z kosmosu to przyjmie się na naszym rynku i ogólnie.
Resztę nic tylko rozwijać i poprawiać, szczególnie chłodzenia i nadmiar kabelków jakie są w naszych teraźniejszych obudowach.
Gdyby górne plexi było na całą powierzchnie wyglądał by jak gramofon.
Z innej strony będzie drogi i nikt go w sumie ne kupi ale + za LC w małej budzie.