G-Sync pozwala na lepszą synchronizację karty graficznej i monitora, rozwiązując przy tym problem „rwań”, zacięć i opóźnień w wyświetlaniu obrazu.
Nvidia wprowadziła do sprzedaży moduł dla monitora ASUS VG248QE, który pozwala na zsynchronizowanie go z kartą graficzną za pomocą technologii Nvidia G-Sync.
Na czym polega technologia G-Sync? Rozwiązanie to umożliwia zachowanie płynności wyświetlanego obrazu bez jego nieprzyjemnego „rwania” (w przypadku wyłączonej synchronizacji pionowej V-Sync), opóźnień (przy aktywnej synchronizacji pionowej V-Sync) lub też zacięć (przy aktywnej synchronizacji pionowej V-sync i spadkach płynności animacji poniżej 60 klatek).
G-Sync znajdzie zastosowanie w monitorach firm ASUS, Benq, Philips i ViewSonic, a pierwszą kompatybilną konstrukcją jest 24-calowy model ASUS VG248QE – wprawdzie nie jest on fabrycznie przystosowany do nowej technologii, ale do sprzedaży trafił specjalny moduł wprowadzający tę funkcjonalność.
Producent twierdzi, że jego montaż trwa 30 minut i powinien sobie z nim poradzić nawet mniej doświadczony klient – w zestawie znajduje się dokładna instrukcja oraz wszelkie wymagane akcesoria. Warto jednak pamiętać, że modyfikacja skutkuje utratą gwarancji na monitor.
Specyfikacja monitora ASUS VG248QE – przed i po modyfikacji z użyciem zestawu Nvidia G-Sync
Aktualnie moduł G-Sync dla monitora ASUS VG248QE jest dostępny tylko dla mieszkańców Ameryki Północnej i kosztuje 199 dolarów. Niebawem w ofercie firmy ASUS powinien również pojawić się 27-calowy monitor ROG Swift PG278Q z fabrycznie zainstalowanym takim modułem.
Źródło: ASUS, Nvidia, PCPer (foto)
Komentarze
44To w końcu "tylko" płytka, którą na dodatek trzeba samemu zamontować i jeszcze stracić po tym gwarancję.
No po prostu za drogo.
Cena samego monitora to 1,2k zł - ręce mi opadły.
Później zastanawiałem się, czy kondensator (w zasilaczu tego monitora) był jeszcze naładowany i popieści tego pana ;) Szkoda, jednak nie był...
Na koniec zobaczyłem wielki radiator, x bracket i trochę kości pamięci :D Co ta NV tam wcisnęła? Jakiegoś starego Ge Force-a ?
No i najlepsze - od teraz Twój "nowy" monitor, będzie wymagał zewnętrznego zasilacza :D Cegły uwiązanej na przewodzie jak w XboxOne. Huraaaa! :D
llag przy v-sync?
Rozwiązanie:
v-sync(triple buffer) + blokada klatek(60Hz - 59 kl/s, 120Hz - 118 kl/s)
Niski lag, brak tearingu i spadków płynności. Za DARMO.
Oczywiście potrzebujesz do tego własne kombinerki i sprężone powietrze aby opiłki nie zrobiły zwarcia XD
Gdyby to potrafiło dać jakiś ciekawy efekt na monitorach 60Hz a do tego nie kosztowało tyle co nowa, dobra karta grafiki...
Czekam na FreeSench od AMD.
Ja mam i będę go używał puki nie padnie bo jak widzę obraz z tych wyświetlaczy to aż patrzeć nie można. Jeszcze długo długo inżynierowie będą się trudzić jak sprawić by dorównać osiągom kineskopowych wyświetlaczy. Postawili na wygode i energooszczędność kosztem jakości obrazu i innych j/w mankamentów. Słyszałem że dla hardcorowych pro-graczy nadal płaski kineskop jest nie zastąpiony, i mają rację.
Dla mnie produkcja monitorów "z dupą" (choć widziałem wersje bez) może ruszyć na nowo.
Też się zastanawiałem kiedy gościa grzebnie kondensator z zasilacza :P
"podziwiam" też brak uziomu hehehe :) już widzę "monterów domowych" którzy złąpali ładunek na domowym dywanie :P
do tego zewnętrzny zasilacz. naprawdę nie dało się zmieścić? porażka. xbox one / 360 i ...... amiga 500 się kłania :P
Jak dla mnie porażka. Utrata złącz, da się żyć. ale w monitorze multi wykastrowanie dźwięku? żałosne.
Ci co mają forsę i tak poczekają na kolejny monitor.
A co do rwania, cóż. Winna jest grafika a nie monitor. Nie sądzę by to rozwiązanie się przyjęło. Takie ATI ogłosi "nasz obraz jest płynny na każdym monitorze, nawet TV HDMI" i będzie pozamiatane, po czym to samo ogłosi Nvidia grzebiąc tę "wspaniałą" technologię.