Helikopter w ogniu
Jedną z najzabawniejszych i najbardziej zażartych dyskusji fanów fpsów jest kwestia odniesienia do rzeczywistości i realności gier Battlefield 3 lub Modern Warfare 3 jako symulacji prawdziwego pola walki.
Prawda jest taka, że obie gry mają niewiele wspólnego z realnością, co widać choćby na przykładzie Battlefield 3: mistrzostwo świata w zestrzeleniu samolotu. Filmik poniżej przedstawia jeden z wielu fantastycznych manewrów dopuszczalnych w uniwersum Battlefielda 3. Jeśli prawdziwa wojna tak by wyglądała to zapewne nie siedzielibyśmy teraz przed monitorami, tylko biegalibyśmy po polach Afganistanu, krzycząc: „This is waaaar!”
Przy okazji warto wspomnieć o pewnej sprawie, która w pewien sposób wiążę się również z realnością gry, a właściwie prezentowanymi w BF3 śmigłowcami Bell. Produkowane przez amerykański Textron maszyny; AH-1Z Viper, V-22 Osprey i UH-1Y Huey, zostały pieczołowicie skopiowane i umieszczone w grze komputerowej autorstwa EA DICE.
AH-1 Super Cobra w niemal całej krasie
Okazało się, że mimo prowadzonych rozmów, EA nie uzyskało pozwolenia od Textron na wykorzystanie powyższych jednostek w swoim przeboju. Aktualnie przedstawiciele amerykańskiego producenta sprzętu wojskowego domagają się natychmiastowego usunięcia wiropłatów z BF3. Electronic Arts odpiera zarzuty powołując się na... pierwszą poprawkę do konstytucji USA, gwarantującą wolność słowa. Ponadto EA uważa, że śmigłowce Bell nie zostały specjalnie wyróżnione w grze, stanowią tylko część składową, cyt.: „najbardziej realistycznej symulacji wojny”.
Argumentacja EA tylko pozornie wydaje się nietrafiona. W połowie ubiegłego roku amerykański producent i wydawca gier uzyskał pozytywny wyrok w zbliżonej sprawie, której efektem było, iż Sąd Najwyższy orzekł, że gry chronione są przez pierwszą poprawkę do konstytucji podobnie jak dzieła literackie i filmowe. Prawdopodobnie śmigłowce nie znikną z nieba nad Battlefieldem 3, za to można na nim się spodziewać spadochroniarzy, którzy katapultują się z ziemi.
Więcej o grach:
- Star Wars: The Old Republic - gra ma rekord Guinnessa
- Shank 2: powrót mistrza walki wręcz i broni wszelakiej
- Lego Batman 2: DC Super Heroes - premiera gry w lecie
- GTA III na Androida i iOS: mody z PC jako bonus
- South Park: The Game – nowe wieści o nietypowym cRPG
Źródło: youtube, pcgamer, bf3blog
Komentarze
38Do grania w FPS'y służy komputer z myszą i klawiaturą!
Ale co oznacza ten wyrok i ochrona pierwszej poprawki? Że twórca może dodać do gry cokolwiek chce? Czyli np. jak jestem obywatelem USA to mogę dodać do mojej gry popkulturowe elementy np. z filmów, muzyki itd. - i chroni mnie poprawka? To czemu ludzie przegrywają procesy o pogwałcenie licencji, przecież 1 poprawka stoi powyżej prawa autorskiego?
Nic już z tego nie rozumiem. Does not compute...
lol rozwalają tylko tą grę i nic więcej
tak jak noktowizor przerobili na jakieś gówno
tak teraz realistyczność spada
im więcej patchy tym bardziej tą grę rozwalają
najlepsza była podstawowa wersja, najbardziej grywalna
Genialna seria i tyle.
poza tym EA na pewno ma mnóstwo świetnych prawników , sprawę na pewno wygrają
Jestem w stanie zrozumieć pojęcie "licencjonowania" - czyli że producent oficjalnie (za kasę oczywiście) zatwierdza że dany model pojazdu wygląda czy zachowuje się w grze podobnie jak oryginał - i oczywiście dla mnie jako gracza/klienta taka informacja jest cenna i może stanowic podstawę ewentualnego wybory między dwoma produktami.
Ale dlaczego nie mogę sobie umieścić w grze samochodu/śmigłowca itd itp? Czy jesli robie film to też obowiązują mnie takie same przepisy? Czy muszę uzyskać zgodę wszystkich producentów np. samochodów, które w filmie się pojawią? A jesli jest scena w kuchni to czy muszę uzyskać zgodę producenta AGD na pokazanie w/w sprzętów w kuchni? Można by tak jeszcze dalej.
Za chwilę dojdziemy do tego, że trzeba będzie prosić o zgode producenta t-shirta czy papieru toaletowego bo taki pordukt się w jakiejś grze pojawił... Paranoja...