Czy winę ponoszą tutaj konsole nowej generacji?
Mogłoby się wydawać, że branża gier ma się doskonale. Bardzo dobre wyniki sprzedaży GTA 5 i Call of Duty: Ghosts nie oznaczają jednak, że powody do radości będą mieli wszyscy twórcy. Niektórzy muszą przełknąć gorzką pigułkę zupełnie niespodziewanie.
Seria Assassin's Creed w ostatnim czasie straciła część sympatyków, ale wydawało się, że w dalszym ciągu jest to marka niezwykle silna. Okazuje się jednak, że sprzedaż najnowszej jej odsłony - Black Flag, wypada bardzo słabo. Nie poznaliśmy dokładnych liczb, ale dowiedzieliśmy się, że w porównaniu do Assassin's Creed 3 rozeszło się około 60% egzemplarzy mniej.
Na tle swojego poprzednika jeszcze gorzej wypada jednak Battlefield 4. Różnica sprzedanych egzemplarzy pomiędzy nim a Battlefield 3 wynosi podobno aż 69%, naturalnie na niekorzyść tegorocznej produkcji. Tutaj możemy mówić już o bardzo dużym zaskoczeniu, ponieważ Battlefield 3 był wręcz rozchwytywany (w Polsce do tej pory kupiło grę ponad 400 000 osób) i wydawało się, że tym razem będzie identycznie.
W obydwu przypadkach mówimy o sprzedaży z pierwszego tygodnia od premiery. Ogólnie może być zatem lepiej, o czym większość obserwatorów jest nawet przekonana. Skąd taka pewność? Ich zdaniem winę ponoszą tutaj konsole nowej generacji, ponieważ to właśnie przez ich premiery wielu graczy wstrzymywać ma się z zakupem nowych gier.
"Nigdy nie mieliśmy do czynienia z premierami dwóch konsol w taki krótkim okresie czasu. Trudno odpowiedzieć na pytanie, ilu konsumentów poczeka na zakup wspomnianych gier jeszcze kilka tygodni. Ile egzemplarzy PS4 i Xbox One zostanie sprzedanych w okresie świątecznym? Poczekajmy z ocenami do przyszłego roku."
Źródło: videogamer, gamekyo
Komentarze
64o niedopracowaniu gierw dniu premiery nie wspominajac nawet ani slowem.
Zagłosowali klienci - pieniędzmi.
A teraz poprosimy nazwiska opłaconych recenzentów którzy piali, ohy i ahy nad tym dwoma tytułami.
Jak ktoś ma smołę to pierze daje.
Co prawda w BF3 zapomnieli zbalansować kilku broni, a przez to czasami gra nie miała żadnego sensu (każdy grał jedną klasa i tą samą bronią). Zobaczymy jak po roku będzie wyglądał BF4 - bo w tedy dopiero powinno się kupić tą gierkę (o ile wszystko poprawią).
Tak czy inaczej, dobrze, że w ogóle ktoś ja kupił - przynajmniej maja na kim ją testować. Obecnie to jest wersja płatna demo Bf4 :D
Dla tych co to zakupili - nie martwcie się EA/Dice poprawi te bugi i już w BF5 będziecie mogli spokojnie pograć ( o ile nie dodadzą więcej nowych błędów?
AC 3 - końcówkę spaprał, zresztą cała rozgrywka była jakaś ociężała.. Nie szło się przyzwyczaić do bohatera, ciągłe przeskoki w wydarzeniach... Amerykanie zapewne zadowoleni bo umieścili historię w ich wydarzeniach z przeszłości - ale jak ktoś ich nie zna będzie się średnio bawić. Mechanika stała ok, ale fabuła dno.
BF3 nasyciło rynek, a jak ludzie się połasili po dodatki to za dużo kasy wydali (dali się naciągnąć) by teraz przenosić się na nowy tytuł.
Gracze to też ludzie, których trzeba szanować, a nie maszynki do wyciągania pieniędzy.
Assassins creed tez juz sie ludziom przejadl z tym serwowaniem bugow i crashy.
Jak zobaczylem intro do COD ghosts to mi sie patos i glupota wylaly uszami.
Niech robia gre kilka lat, ale niech bedzie dopracowana, z dobrym i flugim singlem i jesli ma to sens, z dobrym i przetestowanym multi.
Inna sprawa ze masa łyka, ale nawet masa sie znudzi.