Battlefield 4 na ustawieniach Ultra - zapis rozgrywki w pięknej oprawie graficznej
Jednym z elementów, który w stosunku do poprzednika zmieni się najbardziej będzie możliwość jeszcze większego niszczenia otoczenia.
Rok 2013 przyniósł nam już kilka naprawdę interesujących gier. Ci, którzy cenią sobie najwyższej jakości oprawę graficzną wciąż jednak czekają i mają nadzieję, że pod tym względem nie zawiedzie Battlefield 4.
Już poprzednik prezentował się przecież naprawdę okazale. Gracze oczekują zatem kolejnego kroku, który wykonać obiecują twórcy i tym samym udostępnić naprawdę pięknie wyglądający tytuł. Pytanie tylko czy będzie to możliwe, skoro wymagania sprzętowe Battlefield 4 mają być bardzo podobne do tych z gry Battlefield 3.
Zdaniem EA w niczym to nie przeszkadza, a Battlefield 4 na najmocniejszych komputerach, korzystając m.in. z dobrodziejstw DirectX 11.1 oferować ma grafikę, jakiej pozazdrościć będą mogły mu wszystkie inne gry z tego samego gatunku.
Jednym z elementów, który w stosunku do poprzednika zmieni się najbardziej będzie możliwość jeszcze większego niszczenia otoczenia. Wszystko wyglądać ma bardzo efektowanie, o czym jednak ostatecznie przekonamy się po premierze.
Tymczasem możemy spojrzeć na najnowsze fragmenty rozgrywki, które z pewnego względu warte są szczególnej uwagi. Gra uruchomiona została bowiem na ustawieniach Ultra. Jak Wam się podoba?
Źródło: comingsoon, vg247
Komentarze
100Mam nadzieje że EA nie weźmie przykładu z Call of Duty i nie będzie wypuszczać co roku odgrzewanego kotleta.
BF4 traktuje jako DLC a nowy PecksFX szału wielkiego nie robi i tak mało komu pociągnie z tym na maxa,chyba że ktoś zamiast grać będzie patrzył na ptaki aż ten mu fleka strzeli na oko.
Mam nadzieję, że ta muzyka na końcu to nie fragment main theme bo się zabiję...
Więc nie ma co narzekać i oceniać skoro gra jest nie kończona
a) NARESZCIE gameplay z hardcore, a nie ze zręcznościowego softcore
b) jak ktoś grał na b. wysokich albo ultra w BF3 to może spokojnie powiedzieć, że BF4 graficznie "szału nie robi". Wygląda tak samo. Inne tekstury niewiele tu zmieniają (jak pokazały poprzednie wypicowane fragmenty).
c) nie kupię, bo mam BF3 i jeśli nie pokażą czegoś po czym będę musiał szukać szczęki w piwnicy to dalej będę grywał w BF3. Dodatkowe efekty cząstek, więcej skryptów zniszczeń (tak to w 90% skrypty, a nie silnik) nie przekonają mnie, tym bardziej że na pewno na początku będzie w tej grze sporo bugów.
Bo dwie ostatnie były na prawdę dobre, BF3 i BF BC2 każda miała swoje plusy i minusy, np w BC2 była fajna kampania.
Musze się zgodzić z jednym z poprzedników: "Mam nadzieje że EA nie weźmie przykładu z Call of Duty i nie będzie wypuszczać co roku odgrzewanego kotleta".