Tajemniczym projektem studia Irrational Games okazała się najnowsza odsłona serii BioShock, której akcja, o dziwo, nie będzie toczyć się na dnie oceanu.
Producent pierwszej części kultowego już BioShocka od dłuższego czasu prowadził prace nad nie ujawnionym dotąd tytułem znanym jedynie jako Project Icarus. Tajemnicza gra dość szybko stała się obiektem spekulacji i domysłów. Gracze podejrzewali nawet, że oto po 11 latach przerwy zespół Irrational Games odzyskał prawa do marki System Shock i tworzy kolejną jego odsłonę. Nie trudno więc domyślić się jak wielkie emocje zrodziła informacja o rychłym ujawnieniu co tak naprawdę kryje ów projekt. Dziś już wiadomo, że Project Icarus to BioShock: Infinity.
Jak możecie się przekonać oglądając powyższy zwiastun na fanów tej niezwykłej serii czeka spora niespodzianka. Tym razem nie będzie to bowiem kontynuacja historii upadłego miasta Rapture, a całkowicie nowa historia osadzona w zupełnie nowych realiach. Akcja nowej odsłony BioShocka toczyć się więc będzie w 1912 roku na terenie tajemniczego, podniebnego miasta Columbia, które stało się zagrożeniem dla całego cywilizowanego świata. Gracz wcieli się tu w rolę byłego detektywa słynnej agencji Pinkertona – Bookera DeWitta, którego zadaniem będzie odnalezienie i uwolnienie z latającej fortecy młodej kobiety o imieniu Elizabeth.
Zgodnie z ujawnionymi informacjami rozgrywka ma przypominać to co do tej pory widzieliśmy w poprzednich odsłonach serii. Spodziewać się więc należy sporego arsenału broni, fantastycznych mocy i ciekawych możliwości ich wykorzystania. Oczywiście cała gra ma być lepsza, dynamiczniejsza i co najważniejsze ładniejsza. Ta ostatnia obietnica ma zostać spełniona dzięki wykorzystaniu silnika Unreal Engine 3.0. Biorąc jednak pod uwagę fakt, iż premiera BioShock: Infinity (PC/ X360/ PS3) zapowiedziana została dopiero na 2012 rok można mieć spore obawy czy nowa odsłona słynnej serii dotrzyma kroku innym planowanym na ten okres produkcjom. O świetny klimat i niezwykłą atmosferę można być jednak spokojnym.
Źródło: Shacknews.com
Komentarze
23Pzdr
Na czwóreczkę poczekamy do nowej generacji konsol....
Kurcze kiedyś to był pęd. Człowiek nie nadążył szczęki zbierać z podłogi a już było nowe programistyczne cudo.
Potem pojawił się multi-platforming i pozamiatał :D