Polski Standard Płatności opublikował wyniki za I kwartał 2018 roku. Okazuje się, że z usługi BLIK korzystamy coraz chętniej, dokonując przeszło 150 tysięcy transakcji każdego dnia. Głównie online, ale powoli popularność zyskują przelewy P2P.
BLIK nie przestaje zyskiwać na popularności i zalicza kolejny rekordowy kwartał. W ciągu trzech pierwszych miesięcy tego roku użytkownicy wykonali ponad 14 milionów transakcji za pomocą tego polskiego standardu płatności – to ponad 2 razy więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej.
Niezmiennie najpopularniejszą formą wykorzystania BLIKa jest płatność online (10,5 mln), na przykład za zakupy w sklepach internetowych, a na drugim miejscu (także bez zmian) znajdują się wypłaty z bankomatu (2,6 mln) – wygodne, bo niewymagające posiadania przy sobie karty.
Zmiany są za to na miejscach trzecim i czwartym, bo przelewy P2P (czyli bezpośrednie przesyłanie pieniędzy z jednego smartfona na drugi) przegoniły płatności zbliżeniowe w terminalach – w sklepach stacjonarnych czy na poczcie (odpowiednio 650 i 560 tys.).
„Przelewy P2P stają się coraz popularniejsze, ponieważ nie wymagają podania numeru konta a środki do odbiorcy docierają natychmiastowo. Część banków, w których dostępny jest BLIK umożliwia już także sprawdzenie kto korzysta z tego typu rozwiązania poprzez wyświetlanie ikony BLIKA tuż obok nazwy kontaktu. To sprawia, że BLIK staje się tak intuicyjny jak choćby komunikatory społecznościowe” – skomentował Dariusz Mazurkiewicz, prezes Polskiego Standardu Płatności.
Aktualnie z BLIKa mogą korzystać klienci trzynastu banków (stanowiący 80 proc. wszystkich klientów instytucji finansowych w naszym kraju) i robią to – jak się okazuje – bardzo chętnie. Każdego dnia wykonują około 158 tysięcy transakcji, a w rekordowym dniu liczba ta przekroczyła 216 tysięcy.
Jak podsumował Mazurkiewicz, „dane transakcyjne BLIKA za pierwszy kwartał 2018 roku po raz kolejny pokazują, jak dynamicznie upowszechnia się on w Polsce. BLIKIEM zapłacimy już w całym polskim e-commerce oraz 245 tysiącach terminali, a także wypłacimy gotówkę w 17 tysiącach bankomatów”.
Źródło: Polski Standard Płatności. Ilustracja: BLIK na Facebooku
Komentarze
3A to, że to lepszy system płatniczy niż karty to już miły szczegół. :)
A tak to chętnie korzystam, przynajmniej się nie boję, że mi kartę jakieś ukryte urządzenie zeskanuje i odczyta przy okazji PIN. I w końcu dotarło do Credit Agricole, ale ile przy tym bank kombinacji musiał zrobić, żeby zmienić całe konto... Jeszcze cyfrowe dokumenty w telefonie, cyfrowe odpowiedniki kart lojalnościowych i można przestać nosić portfel. No może jakąś sakiewkę na zapóźnione w czasie sklepy typu piekarnia, cukiernia, które nie mają nawet terminali, ale jak wypłacisz z bankomatu najniższy dostępny nominał 50 zł to płaczą, że nie mają wydać i jeszcze lataj po innych sklepach i się proś, żeby kto rozmienił...