W ciągu roku polski standard płatności bezgotówkowych podwoił liczbę użytkowników, którzy wykonali ponad trzy razy więcej transakcji. BLIK zyskuje popularność, zwiększa funkcjonalność i rośnie – być może wyjdzie nawet poza granice naszego kraju.
BLIK w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy podwoił liczbę użytkowników – teraz jest ich już ponad 6 milionów. Polski standard płatności bezgotówkowych staje się naprawdę popularny.
Dariusz Mazurkiewicz, prezes Polskiego Standardu Płatności, operatora BLIKa, nazwał 2017 rokiem przełomowym. Polacy wykonali w ten nowoczesny i wygodny sposób 33 miliony transakcji (podczas gdy w 2016 roku było ich zaledwie 8,9 mln), których łączna wartość wyniosła 4,5 miliona złotych.
W jaki sposób Polacy korzystają z BLIKa? Przede wszystkim podczas dokonywania płatności w Internecie (to 21,6 mln z 33 mln transakcji). Chętnie też wypłacają pieniądze z bankomatów poprzez zbliżenie smartfona (8 mln). Nieco mniej popularne są płatności w sklepach stacjonarnych (1,8 mln) i przelewy między użytkownikami (1,6 mln).
BLIK zyskuje popularność i jest dostępny już prawie dla każdego. Mogą z niego korzystać właściciele smartfonów, będący równocześnie klientami przynajmniej jednego spośród 10 banków. Wykorzystają go podczas zakupów w sieci (między innymi na Allegro i na Steamie) czy w placówce Poczty Polskiej.
Wiele wskazuje na to, że w tym roku padnie kolejny rekord – lista współpracujących banków znów ma się wydłużyć, a klientów czy dostępnych usług też pewnie przybędzie. Nieśmiało mówi się nawet o ekspansji zagranicznej.
Źródło: Money
Komentarze
6a nie chodziło o miliardy?
Rewelacja, już praktycznie nigdzie nie płacę inaczej online.
W internecie płacę tylko w ten sposób. Na pewno przesyłanie informacji o karcie kredytowej/płatniczej lub logowanie się do portalu banku gdy nie wiesz, czy nie masz jakiegoś wirusa, to proszenie się o problemy.
A tutaj prechwycenie transakcji jest w praktyce prawie niemożliwe.