W handlu elektronicznym BLIK stał się popularniejszy niż karty, a do tego już dwa na trzy terminale płatnicze w polskich sklepach pozwalają skorzystać z takiej formy płatności. Polski Standard Płatności pochwalił się najnowszymi wynikami.
Okres od kwietnia do czerwca tego roku to kolejny rekordowy kwartał standardu BLIK. Łącznie w tym czasie użytkownicy zrealizowali za jego pomocą ponad 49 milionów transakcji, dzięki czemu pierwsze półrocze zakończyło się wynikiem porównywalnym do tego, jaki został osiągnięty w całym roku ubiegłym (ok. 90 mln). Do tego w każdym z sektorów zanotowano istotne wzrosty.
Najczęściej BLIK wykorzystywany jest podczas zakupów w Internecie (to zastosowanie odpowiada za ponad 70 proc. transakcji), a na drugim miejscu (z wynikiem 12 proc.) znajdują się wypłaty z bankomatów. Warto jednak podkreślić, że w drugim kwartale olbrzymie wzrosty zanotowały dwie pozostałe formy: płatności stacjonarne (+79% k/k i +363% r/r) oraz przelewy na telefon (+38% k/k i +265% r/r).
Przedstawiciele Polskiego Standardu Płatności podali, że w drugim kwartale 2019 roku BLIK wykorzystywany był średnio 545 tysięcy razy dziennie, a w rekordowym dniu transakcji było aż 759 tysięcy. Na tak dobre wyniki duży wpływ ma nie tylko sama popularyzacja, ale też zwiększająca się dostępność. BLIKA obsługuje już spora część sklepów stacjonarnych i praktycznie każdy sklep internetowy, a korzystać z niego pozwalają wszystkie duże banki (a od niedawna także te spółdzielcze).
„BLIK jest obecnie dostępny praktycznie dla wszystkich użytkowników bankowości mobilnej w Polsce – skomentował Dariusz Mazurkiewicz, prezes Polskiego Standardu Płatności. – Nadal widzimy ogromny potencjał w rozwijaniu możliwości, jakie daje BLIK”.
A jakie są plany na najbliższe miesiące? To między innymi ułatwienie płatności internetowych, wejście do globalny rynek e-commerce, usprawnienia przelewów bezpośrednich oraz wprowadzenie płatności zbliżeniowych.
Źródło: Polski Standard Płatności
Komentarze
7