Dyrektor generalny firmy Boston Dynamics twierdzi, że roboty będą miały większy wpływ na świat niż Internet. SoftBank też w to wierzy.
„Internet sprawia, że każdy może w prosty sposób sięgnąć po każdą informację na świecie. Roboty jednak pozwolą sięgnąć i dotknąć każdej rzeczy na świecie” – to słowa, jakie Marc Raibert, czyli dyrektor generalny firmy Boston Dynamics, powiedział do uczestników niedawnej konferencji w Arabii Saudyjskiej. Podczas tego samego wystąpienia pokusił się nawet o stwierdzenie, że „roboty będą miały większy wpływ na nasz świat niż Internet”.
Boston Dynamics to zespół inżynierów, który jest odpowiedzialny za roboty, dla których inspiracją są zwierzęta. Każda prezentacja takiej maszyny spotyka się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem ze strony widzów, ale nie wiąże się niestety z biznesowym sukcesem. Dlatego też firma Google zrezygnowała z bycia właścicielem BD, a nowym nabywcą jest japoński SoftBank, który jest obecnie jedną z najbardziej intrygujących spółek na świecie.
Raibert twierdzi, że „w chwili, gdy będziemy mieli roboty, które potrafią robić wszystko to, co człowiek lub zwierze, będą one bardzo przydatne”. A na to, co przydatne, zawsze jest popyt. SoftBank najwyraźniej wierzy w to samo co Boston Dynamics. Właściwie Japończycy wybiegają ze swoimi przypuszczeniami nawet dalej. Dyrektor generalny giganta, Masayoshi Son, podzielił się niedawno prognozą, że za jakieś 30 lat roboty będą dysponować sztuczną inteligencją o IQ na poziomie 10 000 (dla porównania człowiek uznawany jest za bardzo inteligentnego, gdy ma wynik ok. 150).
Wracając do firmy Boston Dynamics, wiele robi ona, by zrealizować swój cel. Jej najnowszym robotem jest SpotMini, który niedawno został zaprezentowany na krótkim wideo. Trzeba przyznać, że jego ruchy są naprawdę imponujące:
Według Raiberta roboty będą mogły w przyszłości pomagać ludziom na wiele różnych sposobów – będą brać udział w akcjach ratowniczych, będą opiekować się osobami, które tego wymagają, będą wykonywać za nas niebezpieczne i trudne zadania… Podzielacie ten optymizm?
Źródło: Boston Dynamics, Business Insider, CNBC. Foto: Boston Dynamics
Komentarze
5Musimy przekazać i całą naukę Kościoła Katolickiego i wynikające z tego obowiązki (czyli wgrać im odpowiednie oprogramowanie) aby były robotami wierzącymi!!!
Żeby każdy robot na świecie przynajmniej raz dziennie się modlił i żeby co tydzień uczestniczył w mszy świętej!!!
Żeby raz na pół roku chodził do spowiedzi świętej!!!
Żeby tak jak ludzie w niedzielę odpoczywały, żeby obxhodziły Wigilię Bożego Narodzenia czy Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa!!!
Robot inteligentny czy nie byle katolicki!!!