• benchmark.pl
  • Foto
  • Ciekawostka: Canon i 2 Mpix sensor pełnoklatkowy - piksele 16x większe niż w EOS R
Foto

Ciekawostka: Canon i 2 Mpix sensor pełnoklatkowy - piksele 16x większe niż w EOS R

przeczytasz w 3 min.

Zastosowania astronomiczne, szczególnie przy szerokokątnych przeglądach nieba, ale też nadzór technologiczny, instalacje monitoringu, które muszą sprawnie pracować w bardzo ciemnych miejscach. To miejsca gdzie znajduje zastosowanie 2 Mpix sensor Canona.

Canon niejednokrotnie chwalił się swoimi niezwykłymi sensorami. Pamiętacie zapewne wielki jak mała pizza sensor (to przenośnia, ale dobrze oddająca rozmiar aktywnej powierzchni układu), sensor typu APS-H o rozdzielczości 120 Mpix. W swoim portfolio ta firma, która może pochwalić się niezależnością w produkcji matryc do aparatów cyfrowych, ma tez sensor o rozdzielczości jedynie 2 Mpix. Znamy go z projektu kamery Canon ME20F-SH, ale dopiero teraz układ możemy kupić niezależnie i teoretycznie zastosować jako element własnych urządzeń.

Dlaczego tylko 2 Mpix

Co w tych 2 Mpix niezwykłego? Wspomniałem, że 2 Mpix sensor Canona może znaleźć zastosowanie w astronomii. I to nie takiej amatorskiej, ale w pełni profesjonalnej. Oznacza to, że musi mieć duże piksele, by zapewnić wysokć jakość obrazu uzyskiwanego w słabym oświetleniu. Nie oznacza to jedynie obrazu bez szumów, które zobaczy ludzkie oko na ekranie komputera. Oznacza to obraz, w którym szumy są bardzo małe dla algorytmów analizy obrazu, na tyle małe, że błąd pomiaru nadaje uzyskanym obserwacjom wartość przydatną w nauce (niekoniecznie w fotometrii, ale na przykład w precyzyjnej astrometrii).

Jak pamiętacie kamera Canon ME20F-SH osiąga ISO ponad 4 000 000. Spróbujmy jednak porównać ten układ z tym do czego przyzwyczaił nas obecny rynek fotografii konsumenckiej.

Superczuła pełna klatka Canona

By zapewnić duży rozmiar piksela Canon umieścił te 2 Mpix na układzie CMOS o rozmiarze zbliżonym do pełnej klatki. W praktyce mamy dwa warianty sensora, jeden o wymiarach 36,48 x 20,52 mm (pełna klatka to z założenia 36 x 24 mm), drugi jeszcze większy o wymiarach 41,04 x 24,32 mm. Mają one oznaczenia odpowiednio 35MMFHDXSM oraz 35MMFHDXSCA.

Rozdzielczośc pierwszego sensora to 2000 x 1128 pikseli (daje on obraz monochromatyczny), a drugiego to 2160 x 1280 pikseli (daje obraz RGB, czyli w praktyce mniej dokładny, ale od razu mamy kolory). Jak widać uzyskiwane obrazy mają proporcje 16:9, czyli po drobnym przycięciu dostaniemy z tych sensorów wideo FullHD lub w kolorowym układzie wideo 6:4 (1920 x 1280, branża nadzoru) lub 1:1 (1280 x 1280, branża przemysłowa) - a to jedno z zakładanych zastosowań sensorów Canon.

Canon 35MMFHDXSCA RGB
Sensor 35MMFHDXSCA

Canon 35MMFHDXSM monochromatyczny
Sensor 35MMFHDXSM

Sensorów szybkich, bo przy pełnej rozdzielczości zdolnych wygenerować 98 kl/s, a przy rozdzielczości 1080p 115 kl/s. W malutkiej już rozdzielczości 360p klatkaż wzrasta do 300 kl/s. Sensorów, które nie tylko mają wysoką czułość, ale też mogą pracować przy bardzo długich czasach naświetlania. Mówiąc inaczej prąd ciemny (ważny przyczynek do rejestrowanego w pikseli sygnału), czyli szum własny sensora (wyrażony w generowanych elektronach), wprowadzany podczas długiej ekspozycji jest tu bardzo niewielki w stosunku do liczby generowanych przez padające światło elektronów.

Rozmiar piksela - porównanie z konsumenckimi konstrukcjami

Piksele w obu przypadkach mają wymiar (długość jednej z krawędzi przy założeniu, że piksel jest kwadratowy) 19 um (mikrometrów). W porównaniu z typowo naukowymi sensorami nie jest to szczególnie wielki rozmiar, ale też nie są to małe piksele. Porównajmy to z rozmiarami pikseli w znanych nam aparatach cyfrowych.

Nowiutki pełnoklatkowy Canon EOS R ma 30 Mpix rozdzielczość sensora. Dużo więcej niż opisywany układ, co przekłada się na piksele o wymiarach 5,36 um. Idźmy dalej. Sony A7S II z 12 Mpix pełnoklatkowym sensorem kreowany na mistrza pracy w słabym oświetleniu, ma piksele o wymiarach 8,32 um. Tej samej rozdzielczości sensor w Samsungu Galaxy S9, który przecież jest jednym z lepszych smartfonów do fotografowania w słabym oświetleniu, ma piksele o wymiarze jedynie 1,4 um. To oczywiście konsekwencja zastosowania tyciego w porównaniu z pełną klatką sensora typu 1/2,55 cala.

Cofnijmy się w czasie. Canon EOS 1D z 2001 roku miał sensor typu APS-H (przekątna 1,26 raza mniejsza niż pełnej klatki) z 4 Mpix, w których rozmiar piksela sięgał aż 11,57 um. Podobną liczbę Mpix miał legendarny kompakt Canon Powershot G3 sprzed 15 lat, ale w nim piksele miały rozmiar jedynie 3,12 um. W swoim czasie ten aparat był dla mnie źródłem świetnej jakości żdjęć (nie jest, bo już nie działa - uszkodzenie mechaniczne). Rozmiar sensora G3 był podobny do rozmiaru sensora w dzisiejszym Huawei P20 Pro, tyle że w tym smartfonie mamy aż 40 Mpix (piksele dla poprawy obrazu łączone są czwórkami).

Sam rozmiar piksela to jednak nie wszystko

Te porównania pokazują jak duże są piksele we wspomnianym 2 Mpix układzie Canon, co przekłada się na jego ogromną przydatność przy pracy z bardzo słabymi źródłami światła (w oświetleniu, które można potraktować prawie jak ciemność). Oczywiście nie tylko piksele decydują o parametrach sensora, ale też zastosowana elektronika, warunki pracy i sama konstrukcja pojedynczego piksela. Duży jego rozmiar to też duży problem, by skutecznie odczytywać cały zgromadzony w nim ładunek. Canon musiał opracować technikę sterowania gradientem pola elektrycznego w każdym z pikseli, by równomiernie odczytywać sygnał.

Dlatego pierwszy lepszy sensor pełnoklatkowy, który miałby 2 Mpix umieszczony w aparacie typu Canon EOS R nie oznacza, że będzie on tak zdolny jak układ dedykowany, ale też na pewno szumy na wysokich czułościach ISO uległyby diametralnej minimalizacji.

Marzyłby się wam taki aparat, a może smartfon, który ma jedynie 2 Mpix rozdzielczość, ale stosunkowo duży sensor (jak w Huawei P20 Pro) i świetnie radzi sobie przy wysokich czułościach czy w nocy? Bez sztuczek (skądinąd bardzo skutecznych z perspektywy konsumenta) zaprzęgających algorytmy AI i im podobne.

Szkopuł w tym, że rozdzielczość dynamiczna obrazu, niskie szumy, nie są jedynymi parametrami dla nas istotnymi. Przy fotografiach codziennych liczy się też uzyskiwana liniowa rozdzielczość obrazu, a na tę ma wpływ zagęszczenie pikseli. Większe niż to jakie daje 2 Mpix matryca. Niewątpliwie istnieje jakiś złoty środek, na przykład 4 Mpix jak w Canonie Powershot G3? Tylko czy na pewno?

Źródło: Canon, inf. własna

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    jarekzon
    3
    Smartfony mają gów...ne aparaty, nawet 10 letni aparat kompaktowy daje lepsze zdjęcia, niż najnowszy smartfon. To jest podsumowanie sondy.

    Witaj!

    Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
    Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

    Połącz konto już teraz.

    Zaloguj przez 1Login