Ojcowie serii Resident Evil, Devil May Cry, Mega Man oraz Street Fighter idą pod młotek - kłopotów finansowych ciąg dalszy.
Źle się dzieje w Capcomie. Po wielu miesiącach nie najlepszej kondycji finansowej nadszedł prawdziwy krach. Japońska firma poinformowała na ostatnim spotkaniu inwestorów, że „idzie pod młotek” – poszukiwani są nabywcy akcji… większości akcji. Zatem w najgorszym wypadku, ale wcale nie tak nieprawdopodobnym, Capcom zostanie przejęty przez inną korporację.
Pomimo wielu świetnych marek w portfolio firmy Capcom oraz wieloletniej (została założona w 1979 roku) historii, Japończycy mają ostatnio straszne kłopoty finansowe. Najnowsze produkcje, takie jak Resident Evil 6, Dead Rising 3 czy Dungeons & Dragons: Chronicles of Mystara zdecydowanie nie cieszą się takim zainteresowaniem, jakiego życzyliby sobie twórcy. Nadużywanie DLC także nie poprawia sytuacji.
Oddanie pakietu większościowego nie ma jednak negatywnie wpłynąć na działalność firmy. Capcom obiecuje stałe zwiększanie wartości firmy, aby zainteresować akcjonariuszy. Cóż, wydaje się, że chętnych na japońską firmę będzie całkiem sporo, a zmiany – miejmy nadzieję – tylko i wyłącznie pomogą Capcomowi w przywróceniu jego dawnego blasku.
Źródło: Polygon, VG247, Capcom
Komentarze
11Coraz częściej najlepsze gry wychodzą ze stajni najmniej znanych firm, ktoś zauważył te tendencje?
Capcom popadl w rutyne ze swoimi grami, kazda kolejna czesc byla wrecz gorsza niz poprzednie.
Najlepiej zeby Ubisoft lub Bethesda (Zenimax) przejely Capcom, wtedy moze cos bedzie z licencji na ich gry.