Cyberpunk 2077 otrzymał już naprawdę sporo poprawek. Dyskusje o stabilności i jakości gry nadal trwają, ale zdaniem CD Projekt można być już zadowolonym.
CD Projekt chwali stabilność Cyberpunk 2077
Najświeższa aktualizacja Cyberpunk 2077 pojawiła się kilka dni temu, ale można być pewnym, że pojawią się kolejne. Podczas konferencji na GPW Innovation Day, potwierdził to także Adam Kiciński. Jednocześnie prezes CD Projekt stwierdził, iż obecnie stabilność Cyberpunk 2077 jest satysfakcjonująca.
„Cały czas pracujemy nad nowymi patchami. Dotychczasowe patche były skupione na poprawie stabilności gry. Osiągnęliśmy już satysfakcjonujący poziom w tym zakresie. Pracowaliśmy też nad generalną wydajnością, z tego też jesteśmy dość zadowoleni. Oczywiście usuwaliśmy też błędy i glitche i to będziemy dalej czynić.”
Ogólnie CD Projekt daje pracę ponad 600 osobom zajmującym się produkcją gier. Spora część z nich (chociaż konkretnej liczby nie podano) cały czas skupia się właśnie na Cyberpunk 2077. Chodzi nie tylko o aktualizacje, ale również o dodatki i zapowiadaną od dawna wersję na konsole Xbox Series X, Xbox Series S i PlayStation 5.
Microsoft nie chce już zwrotów Cyberpunk 2077
Nie tak dawno CD Projekt zaprezentował wykres stabilności Cyberpunk 2077. Wprawdzie nie każdy musi zgadzać się z przedstawicielami polskiej spółki, ale działania Sony i Microsoft zdają się potwierdzać tezę, że z grą jest lepiej. Powróciła do sklepu PlayStation Store, Microsoft też ogłosił ważną decyzję. Wprawdzie nigdy nie wycofał Cyberpunk 2077 ze swojego sklepu, ale znacząco uprościł politykę zwrotów. Na początku lipca wracają jednak stare zasady. Lub jak kto woli te, z jakimi mamy do czynienia przy innych grach.
„Zespół CD PROJEKT RED nieustannie pracuje nad ulepszaniem środowiska gry Cyberpunk 2077 dla graczy Xbox i stale przygotowuje wiele aktualizacji. Ze względu na te aktualizacje, 6 lipca br. firma Microsoft powróci do zasad zwrotu kosztów za gry cyfrowe dla wszystkich zakupów dot. Cyberpunk 2077.”
Źródło: biznes.pap, xbox, Digital Foundry
Komentarze
13No ale skoro Kicińśki stwierdził, że jest ok, to tylko się cieszyć :)