Przez ostatnie tygodnie obserwujemy znaczące podwyżki kart graficznych ze średniej półki. Czym jest to spowodowane?
Planowaliście zakup nowej karty graficznej, ale zaskoczyły was wysokie ceny lub braki w ofertach sklepów? Nie ma czemu się dziwić, bo już od kilku tygodni na rynku brakuje modeli GeForce GTX 1000 i Radeon RX 500 ze średniej półki - wszystkiemu winny jest rosnący kurs Bitcoina i w efekcie rosnący popyt na akceleratory.
Mniej więcej od końca kwietnia obserwujemy szybujący kurs Bitcoina, a więc najbardziej rozpoznawanej i najpopularniejszej kryptowaluty. Obecnie jeden Bitcoin kosztuje prawie 2700 dolarów, podczas gdy jeszcze pod koniec marca był on warty około 1000 dolarów. Wprawdzie ostatnie dni to lekkie wahania kursu, niemniej jednak raczej nie spodziewamy się jego dużego spadku.
Kurs Bitcoina od początku roku
Nic więc dziwnego, że sytuacja na rynku przyciągnęła „kopaczy” kryptowalut, którzy wykorzystują do tego celu karty graficzne ze średniej półki – jedne z najłatwiej dostępnych i najefektywniejszych urządzeń w tej branży (zwykle jednak „kopią” kryptowalutę Etherum, a dopiero później wymieniają ją na popularniejszego Bitcoina). Niektórzy inwestują nie w koparki, ale już w prawdziwe kopalnie (np. jak w tym newsie).
Pytaliście gdzie są wszystkie Radeony? :-)
Jak obecnie wygląda sytuacja na rynku? Przejrzeliśmy oferty czterech największych sieci sklepów komputerowych w naszym kraju: Komputronik, Morele, Proline i x-kom – zakup kart graficznych ze średniej półki często graniczy tutaj z cudem, a dostępne modele często oferowane są w horrendalnych cenach.
Ceny modeli GeForce GTX 1060 w wersji 6 GB zaczynają się od około 1500-1600 złotych, ale często jest to już około 2000 złotych. Trochę taniej można dorwać wersje z 3 GB pamięci VRAM, bo jest to około 1400-1500 złotych. Dla porównania jeszcze w maju bez problemu można było dostać je odpowiednio za 1200 i 1000 złotych.
Ceny najtańszych kart GeForce GTX 1060 6GB w sklepie Komputronik
Lepiej wygląda sytuacja ze słabszymi modelami GeForce GTX 1050 Ti i GTX 1050 – te kosztują odpowiednio 500 i 700 złotych. To samo z wydajniejszymi modelami GeForce GTX 1070, GTX 1080 i GTX 1080 Ti, za które trzeba wydać odpowiednio 2300, 3000 i 3600 złotych.
Zainteresowani Radeonami są w jeszcze gorszej sytuacji. Praktycznie w żadnym dużym sklepie nie znajdziemy wydajniejszych modeli Radeon RX 580 i RX 570. Dostępne są jedynie słabsze Radeony RX 560 i RX 550 – ceny kształtują się tutaj mniej więcej na poziomie 550 i 400 złotych. Warto jednak zauważyć, że mówimy o konstrukcjach z niższej półki, które zainteresują mniej wymagających graczy.
Przykładowe oferty sprzedaży używanych kart Radeon RX 580 w serwisie Allegro.pl
To jednak nie koniec złych informacji, bo podwyżki obejmują też karty z drugiej ręki. Właściciele poszukiwanych modeli często pozbywają się kart drożej niż jeszcze kilka miesięcy temu płacili za nie w sklepie. Nie ma się jednak czemu dziwić, bo tak działa właśnie prawo popytu i podaży.
Niestety, w najbliższym czasie raczej nie powinniśmy się spodziewać poprawy sytuacji. Co prawda dystrybutorzy zapowiadają zbliżające się dostawy kart, ale raczej nie zaspokoją one popytu (tym bardziej, że nie wygląda na to, aby w najbliższym czasie kurs BTC zaczął znacząco spadać). Być może sytuację uratują specjalne wersje kart graficznych do koparek kryptowalut (takie jak tutaj). Być może zainteresowani zakupem kart ze średniej półki będą musieli odłożyć inwestycję nawet do jesieni.
Źródło: inf. własna, Bitcoin, Allegro, Reddit
Komentarze
77Ps. Juz pomijam malych cwaniaczkow, ktorzy nie kopia wlasnym pradem, ale np. uczelni, rodzicow, firmy itp :P
biorąc średnią cenę za RX, to jest ok. 1250 zł za sztukę x 840 sztuk to mamy = 1 050 000 zł.
Po drugie kopanie BTC jest w tej chwili nieopłacalne, prym wiądą m.in ETH i ZCash. Po trzecie kopanie na starszych kartach mających mniej niż 4GB jest bez sensu i kompletnie nieopłacalne.
I po czwarte z ciekawości odpaliłem koparkę ETH na 1 szt RX470 (bez modyfikacji BIOS): przy 22Mh/s/24h i obecnym kursie 320$, po. ok miesiącu (pomijając rosnącą trudność) i odliczając koszty prądu (samo zużycie) po tym czasie możemy liczyć na zarobek rzędu 70$.
Ostatnio na Proline pojawiło się kilka RX470 od Sapphire za 2k - wszystko poszło w ciągu paru godzin, a obecnie pokazują cenę 10k :D
Może źle szukałem, ale w Niemczech karty są równie ciężko dostępne. Nawet polskie firmy budujące koparki oferują przedsprzedaż z terminem realizacji 10-40 dni roboczych :)
Sztucznie napędzony rynek musi się kiedyś zawalić więc poczekam.
http://www.ebay.pl/itm/ASUS-PH-GTX1050TI-4G-NVIDIA-GeForce-GTX-1050-Ti-4GB-GDDR5-Graphics-Card-HDMI-/192111067822?hash=item2cbab642ae:g:mJAAAOSwOgdYrYFg
Karty Nvidii poznikały tak samo. Znalezienie szczególnie 1060/6 graniczy z cudem (szczególnie tych, które są kompatybilne z blokami wodnymi).
Ale to jeszcze nic. Oprócz VGA poznikały również zasilacze. Kupienie czegoś powyżej 1000W na ta chwilę jest jak 6 w totka. (zwłaszcza najlepsze marki)
Kurcze moją wysłużoną 970-tke jeszcze za 900zl z pocałowaniem reki mógłbym sprzedać...skoro podobna wydajnościowo 1060 3gb to koszt 1500zł
Jakiś miesiąc po zakupie, sądziłem przez moment, że źle się wstrzeliłem z zakupem. Widziałem ceny 1350 zł tej samej karty w niektórych e-sklepach. Myślałem, że będzie jeszcze taniej i się pośpieszyłem z zakupem o 2-3 miesiące, ale później cena jednak wróciła na tory, a teraz jeszcze rośnie.
Swoją drogą, karta godna polecenia.
Polecam śledzić aktualne oferty wystawiane na pepperze: https://www.pepper.pl/search?q=gtx . Dużo produktów można zamawiać z amazona a to bardzo bezpieczna opcja. Gwarancja jest w praktycznie wszystkich przypadkach europejska, możliwy zwrot w ciagu chyba 14 albo 30 dni. Ceny w polskich sklepach mogą się schować.
Pozdro i polecam korzystać z tej strony jeśli ktoś lubi czekać na okazje.