System nie ma problemów z likwidacją bezzałogowców latających na wysokości około 500 metrów z prędkością przekraczającą nawet 160 km/h.
Trudno dzisiaj jednoznacznie stwierdzić, czy więcej jest zwolenników czy też przeciwników dronów. Faktem jest jednak, że te niewielkie latające gadżety (jak i ich więksi bracia) – szczególnie gdy zostaną wyposażone w kamery – zdecydowanie nie należą do najbardziej lubianych zabawek przez rządy i podległe im organizacje. W Stanach Zjednoczonych można już nabyć tzw. tarcze antydronowe. Teraz do oficjalnych wrogów tych gadżetów dołączyły Chiny.
Jak donoszą tamtejsze redakcje, Chiny przygotowują specjalnie dostosowaną broń laserową, która będzie w stanie ściągnąć latającego drona w ciągu zaledwie pięciu sekund od zlokalizowania celu. Co więcej, zasięg tego śmiercionośnego (przynajmniej dla dronów) lasera to niemal 2 kilometry. Według oficjalnych informacji system nie ma problemów z likwidacją bezzałogowców latających na wysokości około 500 metrów z prędkością przekraczającą nawet 160 km/h. Większość dostępnych obecnie modeli zatem się kwalifikuje.
Chińska antydronowa broń laserowa zaliczyła już pierwsze testy – jak najbardziej pomyślnie. Zestrzelono za jej pomocą już więcej niż 30 dronów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, system zostanie uruchomiony już niedługo. Jego celem jest oczywiście neutralizacja zagrożeń – przede wszystkim bezzałogowców sterowanych przez organizacje szpiegowskie.
Źródło: TheVerge
Komentarze
6Predator B-002 z dwuprzepływowym silnikiem turboodrzutowym Williams FJ44-2A o ciągu 10,2 kN. Aparat miał udźwig 215 kg, osiagał pułap 18 000 m i prędkość 500 km/h przy długotrwałości lotu wynoszącej 12 h.
Predator B-003 nazwany przez producenta General Atomics Altair, posiadał silnik turbośmigłowy Garret TPE-331-10T o mocy 712 kW (identyczny jak w wersji 001), rozpiętość 25,6 m. Wersja ta miała najlepsze osiągi: udźwig 1360 kg, pułap 15 750 m, prędkość 440 km/h i zdolność pozostawania w powietrzu przez 36 godzin.
To te 500 metrów to chyba na chińskie latawce