Jeden z ważniejszych przedstawicieli firmy Nokia twierdzi, że co piąty sprzedawany telefon to podróbka.
Warto przeczytać: | |
Sony wprowadzi zabezpieczenia jak na PC: seriale, limit użyć... |
Na szczęście zaraz potem dodaje, że my jako Europejczycy jesteśmy w tej kwestii w miarę bezpieczni. Sytuacja sprzedawania nielicencjonowanych kopii telefonów ma miejsce przede wszystkim w Azji - ze szczególnych naciskiem na Chiny, Ameryce Południowej. Jeśli chodzi o Europę - tylko w wybranych, głównie wschodnich obszarach.
Na wszelki wypadek wyjaśniam też co Esko Aho miał namyśli mówiąc "podróbka". Nie chodzi o telefony, które kupujemy w sklepie czy u operatorów i po prostu stanowią one wierną kopię oryginału. Przedstawiciel Nokii ma na myśli raczej produkty typu SciPhone czy SunnyEricson (kompozycja nazw i wariantów jest w tym wypadku w zasadzie dowolna).
Co piąty telefon na świecie. Brzmi nieźle. A szczególnie bawi, gdy w opisie tak podrobionego iPhone'a, zauważamy, że działa w oparciu o Javę - szczególnie w kontekście powszechnie znanych opinii Steve'a Jobsa.
Źródło: Engadget
Polecamy artykuły: | ||
Produkt Roku 2010/2011 - wybór czytelników | Easter Eggs, czyli jaja w grach | Testy laptopów: 20 modeli na każdą kieszeń |
Komentarze
18Miałem Nokie ze symbianem i wymieniłem na chiński klon z androidem działa o wiele lepiej niedługo ściągne sobie na amoledach 3 razy taniej niż w Polsce.
Skoro nie widać różnicy to po co przepłacać? Za reklame czy nowego merola prezia nie mam zamiaru płacić.
A skąd moje wątpliwości?
Otóż nagle może się okazać, że "chińczyk" jest znacznie lepszy od niskobudżetowego chłamu który oferuje np. HTC (np. oferowana rozdzielczość ekranu to żenada) i działa równie dobrze jak modele znacznie droższych komórek...
od kumpla wziął bym oryginał i zrobił bym porównania.
tylko ciężko z lewą kasą ostatnio.
ale jak coś zdziałam to na pewno się podzielę.( bo żadne gadanie w stylu jest lepszy, jest gorszy, nie poparte żadnymi dowodami nic nie wnosi )