Szykowane przed rząd zmiany w zakresie finansowania mediów publicznych budzą duże emocje głównie z uwagi na zamiar zlikwidowania abonamentu RTV. Opłaty na media publiczne mogą pojawić się jednak w innej formie i być może będą nawet większe niż obecnie.
W ostatnich tygodniach forsowane są przede wszystkim dwie opcje - finansowaniu mediów publicznych z budżetu państwa lub wprowadzenie opłaty audiowizualnej. Z informacji podawanych m.in. przez portal bankier.pl wynika, że już w kwietniu posłowie w komplecie mogą zasiąść do debaty na temat opłaty audiowizualnej.
Jaka wysokość opłaty audiowizualnej?
To samo źródło podaje, że wysokość opłaty audiowizualnej miałaby wynosić 108 zł w skali roku. W porównaniu do obecnie obowiązującego abonamentu RTV wydaje się to propozycją, która dobrze wpłynęłaby na kieszenie Polaków. Tyle tylko, że opłata audiowizualna miałaby być naliczana nie od gospodarstwa domowego, ale od każdej osoby w wieku od 26 do 75 lat. W przypadku kilku takich osób zamieszkujących to samo gospodarstwo domowego kwota mogłaby okazać się wysoka. Przypomnijmy, ze w 2024 r. abonament RTV za telewizję i radio wynosi 27,30 zł miesięcznie lub 294,90 zł przy płatności za cały rok.
Już wcześniej w tym roku w temacie likwidacji abonamentu RTV wypowiadał się szef sejmowej komisji kultury Bogdan Zdrojewski. Mówił o opłacie audiowizualnej w wysokości wynoszącej ok. 9 zł miesięcznie. Jednocześnie akcentował, że byłaby ona pobierana w inny sposób niż obecny abonament RTV - od każdego podatnika PIT-u i CIT-u bądź KRUS.
Kto będzie zwolniony z nowej opłaty na media publiczne?
Często podkreśla się, że nowa danina na media publiczne, niezależnie od jej ostatecznego kształtu, będzie cechowała się znacznie wyższą "ściągalnością' niż abonament RTV. Poseł Joanna Mucha w interpelacji skierowanej do Ministerstwa Kultury zapytała o możliwość weryfikacji listy osób zobowiązanych do opłat na media publiczne.
W odpowiedzi napisano, że "konieczność gruntownego przemodelowania przepisów dotyczących funkcjonowania nadawców publicznych" to pokłosie m.in. ustaleń na szczeblu Unii Europejskiej i obecnie trwają "prace analityczne związane z koniecznością przeprowadzenia głębokiej reformy prawa medialnego w Polsce, w tym również zmian związanych z systemem finansowania mediów publicznych". Wypracowane warianty finansowania mediów publicznych zostaną poddane konsultacjom społecznym, ale jednocześnie nie ma planów dotyczących listy osób zwolnionych z opłat na media publiczne.
"Mając zatem na uwadze projektowaną gruntowną reformę mediów publicznych, dostosowujących je do standardów europejskich, w chwili obecnej Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie planuje wprowadzać częściowych zmian w systemie zwolnień od opłat abonamentowych" - napisał podsekretarz stanu Andrzej Wyrobiec.
Kto nie musi płacić abonamentu RTV i tym samym najprawdopodobniej nie będzie objęty nową opłatą? Dokładną listę takich osób przedstawialiśmy w innej naszej publikacji.
Źródło: zdjęcie otwarcia: unsplash
Komentarze
22Chyba tylko tych naiwniaków co wspierają tych złodziei.
W skali roku te nieco ponad 100zł to jest dla mnie kwartał abonamentu w platformie VOD z której korzystam z przyjemnością oglądając to co mnie interesuje a nie spoty reklam naprzemiennie z dennymi serialami oraz filmami sprzed X lat które znam na pamięć.
Jak chcą aby TV było dochodowe to nie zdzierać z ludzi na przymus tylko niech zakodują kanały jak to robią inne stacje telewizyjne i za dostęp do nich trzeba płacić.
I po kłopocie.
Teraz jak znowu głupi naród go wybrał to będziecie finansować TVN-bis-bis, w dodatku ma czelność ten gangster grozić likwidacją mediów prywatnych pokroju TV Republika.
No ale chcieliście Tuska to macie, płaćcie bez narzekania w końcu najważniejsze, że nie rządzi PiS.
Najgorsze przed nami, po wyborach samorządowych (będa dogrywki w niektórych miastach) i potem do UE w czerwcu, zacznie się jazda bez trzymanki, puszczą wtedy hamulce tej lewacko-liberalnej bandzie.