CorelDraw Graphics Suite 2017 już dostępny - teraz wykorzystuje elementy SI
Nowa wersja pakietu CorelDraw wnosi wiele usprawnień, które mają uczynić proces cyfrowego ilustrowania jak najnaturalniejszym.
CorelDRAW to synonim narzędzia, które powinien znać każdy człowiek zajmujący się drukowaniem czy przekształcaniem projektów w realne przedmioty. Tak jak projektanci i architekci znają AutoCADa, tak ci, którym zacięcie artystyczne nie jest obce, musza choć raz liznąć Corela. Właśnie zadebiutowała jego najnowsza wersja - CorelDRAW Graphic Suite 2017.
Jak zdobyć - wersja pudełkowa, subskrypcja i połączenie obu
Producent zmienił nazewnictwo (już nie X9) co oznacza zmianę w polityce dystrybucji produktu. By korzystać z CorelDRAW Graphic Suite należy zakupić pełną pudełkową wersję za 2699 złotych (aktualizacja za 1499 złotych) lub subskrypcję w cenie 999 złotych rocznie. Te opcje były dostępne już wcześniej.
Osoby które kupią pełną wersję pudełkową mogą nadać jej cechy wersji subskrypcyjnej biorąc udział w programie uaktualnień. Po wniesieniu opłaty wysokości 495 złotych rocznie, mamy zapewniony dostęp do kolejnych aktualizacji przez rok. Przypomina to korzystanie z wersji subskrypcyjnej, która także zapewnia zawsze najnowszą wersję, ale tym razem zawsze możemy zrezygnować z uaktualnień i pozostajemy z w pełni funkcjonalnym programem.
Zawsze można też pobrać CorelDRAW Graphics Suite na próbę ze strony producenta.
Aplikacja, a raczej pakiet gotowy na nowe wyzwania
Te kwoty wydadzą się sporymi, ale należy pamiętać, że CorelDRAW to tak naprawdę Suite, czyli zestaw narzędzi.
W tym zestawie prym wiedzie aplikacja CorelDRAW do grafiki wektorowej, ale jest też Paint dla obróbki bitmap, PowerTRACE - narzędzie do trasowania (przekształcania bitmap w wektorowe obrazy), przechwytywania ekranu (Corel CAPTURE to dużo więcej niż tylko PrintScreen), zarządzania czcionkami, a nawet projektowania stron (tutaj jestem sceptyczny, aczkolwiek wzorce w Website Creator sugerują, że da się tu stworzyć całkiem zaawansowane wytryny).
Aplikacje pakietu CorelDRAW Graphic Suite dostępne są tylko w zestawie. Nie kupimy tu oddzielnie Painta czy PowerTRACE. W przeciwieństwie do oprogramowania Adobe, ma to duży sens, gdyż rdzeniem scalającym wszystkie narzędzia jest tu CorelDRAW. Pozostałe programy, aczkolwiek rozbudowane, są aplikacjami pomocniczymi, które pozwalają przenieść część funkcji CorelDRAW na zewnątrz i zapewnić sprawne działanie całości. Twórcy Painta pewnie by się obrazili, ale fotograf i tak wybierze np. AfterShot Pro lub PaintShop Pro, aplikacje też zresztą ze stajni Corela.
A wymagania Corela mogą być różne. Wiele zależy od stopnia skomplikowania projektu, komputera, a nawet systemu. Mówi się, że pliki CDR daje się szybciej otworzyć w systemie MacOS X niż Windows, choć Corel nie oferuje tam natywnie akurat tego pakietu, choć takie narzędzia jak Painter, AfterShot Pro czy ParticleShop można pobrać na tę platformę nadal bardzo chętnie wykorzystywaną przez artystów.
Corel zakłada, że absolutnym minimum jest 2 GB RAMu, 1 GB miejsca na dysku, ekran HD i system Windows 7 lub nowsze. W teorii można go jednak uruchomić na maszynie z jeszcze mniejszą ilością RAMu, tylko czy jeszcze takich używamy.
CorelDRAW Graphic Suite 2017 został zoptymalizowany dla pracy z systemem Windows 10 i nowymi komputerami - także tymi z monitorami dotykowymi (tutaj wliczają się tablety graficzne i przeznaczone dla nich piórka, ale też Microsoft Surface) i wyświetlaczami 4K i wyższej rozdzielczości. Odpowiedni tryb skalowania, predefiniowany układ i rozmiar interfejsu należy wybrać w menu aplikacji.
Dodatki, dodatki, dodatki
Corel zawsze stał dodatkami i tym razem podobnie otrzymujemy fonty, zdjęcia, kliparty, szablony, ramki, wypełnienia itd. itp. Łącząc się z internetem możemy pobrać jeszcze wiele innych modułów (niektóre są płatne, ale w niższej cenie niż kupowane oddzielnie) do modyfikacji obrazów, dodawania efektów.
Wraz z zestawem użytkownik po rejestracji otrzymuje program BenVISTA PhotoZoom Pro 4 - nie jest to najnowsza wersja (ta nosi numer 6), mimo to warta polecenia. Służy zaawansowanemu skalowaniu obrazów (powiększaniu oczywiście). Inne dodatki to narzędzie wspierające wydruk dwustronny, kreator kodów paskowych, identyfikator typu fontu, czyli narzędzia przydatne, choć nie dla domowego użytkownika.
Poza tym Corel oferuje ponad 5 godzin szkoleniowych nagrań wideo, wraz z przewodnikami po nowościach (w samej aplikacji również mamy rozbudowany system pomocy, przydatny, bo funkcji w tym programie jest co niemiara).
Po co nam CorelDRAW
W zestawieniu alternatywnych programów dla aplikacji Adobe wymieniłem CorelDRAW Graphic Suite. To prawda, ten pakiet nie służy wyłącznie otwieraniu i zapisywaniu plików w natywnym formacie Corela, CDR. Takie wrażenie mogą odnieść postronni obserwatorzy, którym przyjdzie uporać się z projektem wysyłanym do drukarni lub przekazanym przez studio graficzne.
Pakiet CorelDRAW Graphic Suite to bardzo rozbudowany zestaw narzędzi, którego najważniejszym elementem jest edytor wektorowy. Nad funkcjonalnością CorelDRAW jego twórcy pracują już prawie 30 lat i program ten dysponuje funkcjami (niezależne instancje aplikacji), których może pozazdrościć nawet Adobe.
Dla mnie sam CorelDRAW to nawet nie alternatywa dla Adobe Illustratora, a wręcz odwrotnie. Tym razem to kanadyjski produkt jest wzorem do naśladowania.
CorelDRAW ma dziś sporą konkurencję również wśród innych aplikacji, ale też jego możliwości są nadrzędne. W razie potrzeby można zaimportować lub wyeksportować z niego pliki w kilkudziesięciu różnych formatach, w tym Adobe Illustrator. Dlatego teoretycznie dysponując CorelDRAW mamy pewność, że tworzony projekt będzie zapisany w formacie zgodnym z naszym kontrahentem.
Interfejs użytkownika - tutaj nawet Adobe Illustrator musi uznać wyższość
Adobe Illustrator uznawany jest za najważniejszą aplikację do grafiki wektorowej. Fakt, jest powszechnie stosowany od lat, dlatego wiele osób dziwi się, że pakiet CorelDRAW Graphics Suite ciągle otrzymuje kolejne wersje. A jednak to prawda - CorelDRAW wybierają:
- przedstawiciele kreatywnych zawodów
- specjaliści od produkcji graficznej na cele handlowe, reklamowe, rozrywkowe
- pracownicy małych i średnich firm, którzy chcą samodzielnie przygotować materiały promocyjne
- pracownicy biur projektowych, drukarnie
- ale też hobbyści
Jednym z powodów jest świetnie przemyślany interfejs użytkownika, który w najnowszej wersji CorelDRAW Graphic Suite 2017 możemy dowolnie dostosować. Nie tylko zmienić kolor tła czy okien, ale także elementów kontrolnych - węzłów, uchwytów. Rzecz niby śmieszna, ale przy pracy z kolorowymi dokumentami bardzo przydatna.
Inteligentne rysowanie w LiveSketch i inne nowości
Tym co mimo lat spędzonych w świecie cyfrowym, nadal potrafi zniechęcać to pewna nienaturalność procesu rysowania na komputerze. Nowy CorelDRAW dzięki implementacji technik Sztucznej Inteligencji stara się zmniejszyć przepaść pomiędzy naturalnym, a cyfrowym rysowaniem i jeszcze przechylić szalę na korzyść tej drugiej techniki.
Widać to szczególnie w nowym narzędziu LiveSketch, które stworzono po to by rysowanie jak najbardziej przypominało rysowanie na papierze. Program analizuje tworzone kształty i proponuje najlepiej dopasowane obiekty, przetwarza szkic na precyzyjne linie co docenią szczególnie osoby, które lubią szkicować nie pojedynczymi pociągnięciami, a tworząc kształty wielokrotnie powtarzając jedną kreskę. Te funkcje najlepiej sprawdzają się z piórkami i tabletami graficznymi.
Pozostałe nowości oraz system rozszerzeń prezentują poniższe klipy wideo.
Źródło: Corel, inf. własna
Komentarze
3Wiwat obiektywizm... ;/
Może i nie X9, ale nadal 19 - a dokładniej wersja 19.0.0.328.
Czyli dodali moduł rysowania i każą płacić od nowa - genialne! :)