Dead Island 2 ma być powiewem świeżości. Ba, akcja gry nie będzie się nawet toczyć na wyspie.
Pierwszy Dead Island spotkał się z całkiem ciepłym przyjęciem – średnia jego ocen w serwisie Metacritic wynosi 80 proc. To też z ogromną radością przyjęliśmy informację o nadchodzącej kontynuacji. Niestety kolejne informacje okazują się nieco mniej optymistyczne. Ale… nie traćmy nadziei.
Zacznijmy od najważniejszej informacji – producentem Dead Island 2 nie będzie polski Techland, lecz niemiecki Yager mający na koncie między innymi grę Spec Ops: The Line. Twórcy obiecują przeniesienie swego rodzaju połączenie zalet tych gier. Cóż, przy dobrym podejściu może z tego wyjść coś dobrego.
Zaprezentowany podczas targów E3 2014 zwiastun gry Dead Island 2 był… oryginalny. No dobra, bez wątpienia był to jeden z najlepszych filmików na imprezie. Ci, którzy mieli okazję zobaczyć na własne oczy 30-minutową prezentację faktycznej rozgrywki niestety są już znacznie mniej entuzjastyczni. Przynajmniej większość. Są bowiem i tacy, którzy dostrzegają w tym tytule coś niezłego, szczególnie jeśli chodzi o klimat.
Redaktorzy serwisu VG247 określili grę Dead Island 2 „pierwszoosobowym Dead Rising”. Bronie są ponoć ostro przesadzone (podobnie zresztą jak przeciwnicy). Ale o to chyba właśnie w grach o zagładzie zombie chodzi. Na plus zasługuje podobno system rozbudowy broni, ale na ocenę tego elementu będziemy jeszcze musieli poczekać.
Gra Dead Island 2 zaoferuje otwarty świat. Nie zabraknie także trybu multiplayer, w którym gracze będą mogli zarówno pomagać (co-op), jak i przeszkadzać innym w „likwidacji” hord nieumarłych. Słowem – dla każdego coś dobrego.
Na koniec zostawiliśmy dość dziwny fakt. Akcja Dead Island 2, wbrew temu co sugeruje tytuł, wcale nie będzie toczyć się na wyspie. Zostaniemy wysłani do Kalifornii, której jedynym powodem „odcięcia od reszty świata” jest wprowadzona przez rząd kwarantanna.
Jak na razie twórcy nie opublikowali żadnych screenów. Wersja z prezentacji na E3 oparta była na silniku Unreal Engine 4 i „wyglądała całkiem przyzwoicie”, jak pisze Matt Martin z VG247.
Źródło: VG247
Komentarze
5