Gracze mieli spore nadzieje związane z grą Dead Island: Riptide. Wygląda jednak na to, że będą musieli obejść się smakiem.
Kwiecień nie obfituje w premiery interesujących gier. Sytuację ratować miało przede wszystkim Dead Island: Riptide, które właśnie dziś zalicza światową premierę. Czy oczekiwania fanów zostaną zaspokojone?
Pierwsza część serii studia Techland byłą grą bez wątpienia godną uwagi. Co prawda nie ustrzegła się kilku drobnych błędów, ale w ogólnym rozrachunku zebrała dobre noty i osiągnęła bardzo dobre wyniki sprzedaży. Nic dziwnego, że nasze rodzime studio miało teraz spore apetyty, tak samo zresztą jak gracze. Wygląda jednak na to, że wszyscy mogą się nieco rozczarować.
Niejako tradycyjnie już w przypadku premiery ważniejszej produkcji postanowiliśmy zebrać i przedstawić Wam jej oceny. W przypadku Dead Island: Riptide są one co najwyżej przeciętne. Najwyżej nową produkcję Techlandu ocenił GameInformer, który wystawił ósemkę. Niestety jest też kilka dużo niższych ocen.
Oceny gry Dead Island: Riptide:
- Eurogamer – 6
- IGN – 7,2
- GameSpot – 4
- Destructoid – 5
- Kotaku – "To jest zbyt słabe, by było warte Twojego czasu."
- VentureBeat – 65/100
- GodisaGeek – 7
- GamingBolt – 7
- PSU – 7,5
- OPM UK – 5
- CVG – 5,9
- GameInformer – 8
- VideoGamer – 5
- Polygon – 5,5
- GamesVillage – 7
- OXM US – 7,5
- EGM – 6
- OXM UK – 4
- Machinima – 5,5
Co poszło zatem nie tak? Szczególnie dużych błędów podobno nie ma, ale recenzentów najbardziej boli fakt, że Techland nie wyciągnął wniosków i nie pozbył się tych elementów, na które narzekano w poprzedniku. Poza tym brakuje tutaj podobno jakichkolwiek nowości, przez co podczas gry ma się deja vu.
Najlepiej jednak ocenić grę samemu. W Polsce gra Dead Island: Riptide pojawi się 26 kwietnia, a więc już w piątek. Produkcja ta dostępna będzie w wersji na PC oraz konsole Xbox 360 i PlayStation 3.
Źródło: vg247, dlcompare
Komentarze
9Poprzednia część strasznie mi się podobała - mam nadzieję że nawet te słabe oceny nie będą bardzo odwzorowywać faktycznego stanu gry.
PS
Powodzenia gimnazjaliści :)