Nowy DIRT skupi się właśnie na tego typu zabawie.
Gry wyścigowe pojawiają się dość systematycznie, ale nie znaczy to, że wszystkie cieszą każdego fana tego gatunku. Jedni lubią bowiem walkę na torze, inni natomiast rajdy po piaszczystych drogach. Ostatnio więcej powodów do zadowolenia mają ci pierwsi, ale być może wkrótce pojawi się coś i dla tych drugich.
Nie jest tajemnicą, iż Codemasters zajmuje się obecnie pracami nad DIRT 4. Fani tego cyklu doskonale wiedzą jednak, że i on w coraz większym stopniu zaczął skupiać się na wyścigach ulicznych i tych na torach, zaniedbując nieco swoje korzenie, a więc rajdy po krętych, piaszczystych czy też zaśnieżonych drogach.
Co bardziej niecierpliwi nowych informacji o grze zdecydowali się podpytać twórców o pewne elementy. Jeden z graczy zadał pytanie związane z tym, czy DIRT 4 mógłby w większym stopniu koncentrować się właśnie na rajdach samochodowych.
Jeden z przedstawicieli studia Codemasters, Paul Coleman, dość szybko udzielił odpowiedzi. Ta okazała się bardzo optymistyczna dla wszystkich, którzy również lubują się w rajdach. Nowy DIRT skupi się bowiem właśnie na tego typu zabawie.
Zapowiedzi te wielu graczy z pewnością ucieszą. Cały czas czekamy natomiast na ujawnienie daty premiery gry oraz podanie jej platform docelowych.
Źródło: vg247, todops4
Komentarze
21Kazda kolejna odslona to byla rownia pochyla.
Brakuje mi gry w klimacie starego dobrego Colina.
"Chodź to gra o rajdach to mamy gdzieś prawdziwe rajdy i realistkę prowadzenia auta, liczy się tylko show i wyniki sprzedaży"
Typowa wypowiedz przedstawicie do spr. mediów. Czyli powiedz nawet najmniej realistyczną opcję by tylko zadowolić opinie publiczną.
Mam nadzieję że wrócą czasy że nie 2 ekipy fabryczne (każda po 2-3 zespoły) będą się ścigać a z 10 i wtedy gra na temat WRC będzie miała sens. Powrót fabrycznego Forda, Toyoty, Subaru, Mitsubishi, do istniejących teraz Citroena i VW byłby czymś fantastycznym, a dołączenie jeszcze ze 4 ekip w ogóle boskim. Aczkolwiek to się nie uda bo niedługo FIA ze względu na ekologie każe im się ścigać nie samochodami wielkości Fiesty o Lancerze już nie marząc ale np Fordem Ka z silnikiem 1.0l i 100KM i ten sport upadnie.
Nie mniej 20 rajdów po min. 12 odcinków specjalnych o długości co najmniej 10km sprawiłyby uśmiech na mej twarzy. Do tego 10 fabrycznych ekip plus legendy WRC których trochę wymieniłem powyżej i zimowe wieczory z głowy:)
Zalecam otwarty umysł i krytyczne podchodzenie do internetowych opinii. Wiele osób subiektywnie ocenia poszczególne wersje DiRT-a. Gram na G27 w Eyeninity i zapewniam was że zarówno DiRT2 jak i DiRT3 warte są posiadania. Jedynka trochę się już zestarzała, zwłaszcza jeśli chodzi o fizykę auta; niemniej grałem godzinami http://goo.gl/DQbbwQ.