Dlaczego Krzanich zrezygnował z funkcji CEO Intela? Wcale nie musiało chodzić o romans
W kuluarach mówi się, że prawdziwym powodem odejścia Krzanicha było nieefektywne zarządzanie firmą. Faktem jest, że Intel ostatnio nie radził sobie zbyt dobrze na wielu polach, co zaczęła wykorzystywać konkurencja.
Kilka dni temu branżowymi mediami wstrząsnęła informacja o odejściu CEO Intela, która miała wynikać z naruszenia polityki firmy. Czy aby na pewno? Wiele wskazuje, że przyczyna rezygnacji Briana Krzanicha była zupełnie inna.
Oficjalne oświadczenie producenta wskazywało, że Krzanich wszedł w związek z podległym pracownikiem i tym samym naruszył politykę przedsiębiorstwa. Musicie przyznać, że to dosyć nietypowy powód odejścia tak ważnej osoby z tak wielkiego koncernu. W sprawę zagłębił się serwis The Register – według anonimowych informatorów, podobne sytuacje nie są niczym nowym w branży i do tej pory raczej nie były egzekwowane.
Co w takim razie było rzeczywistym powodem odejścia Krzanicha? To samo źródło dopatruje się przyczyny w nieefektywnym kierowaniu firmą, co mogło nie zadowalać zarządu i doprowadziło do zwolnienia dyrektora. Scenariusz wydaje się całkiem prawdopodobny, tym bardziej, że przez ostatnie miesiące Intel borykał się z naprawdę solidnymi problemami.
Zaczęło się od udanego debiutu procesorów AMD Epyc, które przełamały status quo na rynku serwerowym. Sytuacji nie ratuje też to, że producent właściwie nie ma żadnej konkretnej odpowiedzi na układy „czerwonych”. Sam Krzanich podczas tegorocznej konferencji E3 zapowiedział, że celem producenta będzie niedopuszczenie do sytuacji, aby konkurencja objęła tutaj 15-20% rynku. Biorąc pod uwagę, że do tej pory Intel był tutaj praktycznie monopolistą, są to dosyć zaskakujące słowa. Dla niektórych mogły świadczyć o słabej kondycji koncernu.
Na rynku profesjonalnych akceleratorów do sztucznej inteligencji sytuacja też nie wygląda najlepiej. Od jakiegoś czasu pałeczkę pierwszeństwa zaczęła przejmować Nvidia z modelami Tesla, a konstrukcje Xeon Phi jakby odeszły w dalszy plan. Wprawdzie producent zainwestował ogromne pieniądze w projekt Nervana Systems, ale pierwsze nowe układy do AI powinny pojawić się dopiero w przyszłym roku.
Opracowanie nowego procesu technologicznego? Tutaj Intel też nie ma powodów do dumy. Masowa produkcja układów w 10-nanometrowej litografii została przesunięta na przyszły rok (nie wiadomo nawet czy będzie to pierwsza połowa), podczas gdy zakłady TSMC, GlobalFoundries i Samsung już mają gotowy 7-nanometrowy proces.
Całość uzupełnia seria wpadek z lukami w zabezpieczeniach procesorów. Na początku roku pojawiły się doniesienia o lukach Meltdown i Spectre (również w dodatkowych wariantach), natomiast niedawno wykryto również lukę Lazy State.
Czy decyzja o odejściu Krzanicha rzeczywiście miała związek z nieefektywnym zarządzeniem firmą? Tego pewnie nigdy się nie dowiemy, bo takie sprawy raczej nie wychodzą na światło dzienne. Widać jednak, że Intel na niektórych polach nie radzi sobie najlepiej, co zaczyna wykorzystywać konkurencja.
Źródło: The Register, Forbes (foto), Phronoix (foto)
Komentarze
26To było ja strzelenie z premedytacją samobója na MŚ...
Jak miało budzić zaufanie akcjonariuszy i Klientów do firmy?.
Przecież nie robił tego Pan piekarz i ot, tak sobie.
Osoba i sytuacja w jakiej nastąpiła wyprzedaż to było samobójstwo biznesowe.
I mam uwierzyć że zwolnili CEO z powodu "naruszenia regulaminu"? Tego regulaminu którym zarząd podcierał zwieracze przez ostatnie 30 lat?
Oficjalne stanowisko to tylko kolejne kłamstwo, tam strzelają nimi z automatu za zawołanie.
mam przypomnieć niektórym po której stronie mocy jest The Register i w jaki sposób zawsze prowadza swoje "śledztwa" :D
Ostatnio to przecież zgłosił się do nich anonimowy tajny weteran naukowy z obawami że Titan V robi błędy :) oczywiście AMD ich nie robi.
Teraz domniemane informacje wprost od intela :) szkoda ze nigdy nie napisali niczego o AMD a troche by było do pisania :)
Dziury w zabezpieczeniach nie powstały za jego kadencji, problem z 10nm, trudno powiedzieć być może za bardzo go forsował zamiast się w porę wycofać.
Zmiana szefa raczej ma na celu poprawę wizerunkową firmy niż faktycznie jego "złe" zasługi.