Na to i na kilka innych pytań w wywiadzie udzielonym serwisowi Game Informer odpowiedział Dustin Browder, główny ojciec projektu.
Warto przeczytać: | |
Fakt, iż StarCraft II zostanie podzielony na trzy części, od początku budził kontrowersje. Choć fani serii zapewne cieszyli się tym, że będą mieli jeszcze więcej okazji do grania w swoją ukochaną strategię, była to mniej optymistyczna wiadomość dla ich portfeli. Zwłaszcza, że wydane niedawno Wings of Liberty kosztowały niemal 200 złotych!
Browder przyznaje, że podjęcie ostatecznej decyzji doprowadziło do wielu sporów i kłótni także w siedzibie samego Blizzarda. Ostatecznie jednak przeważyły racjonalne argumenty. Przede wszystkim na pewnym etapie prac firma miała gotowych już kilkanaście map, zaś do osiągnięcia pełnego i zamierzonego celu musiałaby ich dorobić... jeszcze kilkadziesiąt. Tym samym mogły jednak ucierpieć różne elementy w mniejszym stopniu związane z kampanią, które do ostatecznej wersji gry po prostu by się nie zmieściły.
Wbrew pozorom sporą rolę odgrywać miał również czas przeznaczony na produkcję drugiego StarCrafta. Gra i tak powstawała bardzo długo, a chęć zmieszczenia wszystkich trzech kampanii w jednej grze miałaby go jeszcze mocniej wydłużyć. Pocieszeniem może być jednak fakt, że kolejne części traktujące o losach Protossów i Zergów już niebawem trafią na sklepowe półki.
Źródło: Game Informer
Polecamy artykuły: | ||
Proste Eyefinity - Sapphire Radeon HD 5770 Flex | Twoja pamięć podręczna - test 15 pendrive'ów | Internetowi terroryści |
Komentarze
28Ciekawe kiedy wyjdzie DIII? Z tego co mi wiadomo to oprócz ów upragnionego "diabełka" BLIZZ konspiracyjnie ma w planach jakieś inne MMO.
"Entaro Adun" wszystkim zapaleńcom stara ;)
ale patrząc w szklaną kule, zbierając i łacząc ostatnie informacje dotyczące rozrywki tzw. gamingowej moge wysnuć 1 wniosek
era gier PCtowych w tradycyjnej formie powoli się kończy i trzeba nabic kasy puki jest okazja. W koncu panowie na stołkach potrzebują kilku domów i super aut.
A propos GRAFIKA narzekajac na slaba grafike nie mamy na mysli jej ogolnej slabosci bo np mapy na tle C&C3 wygladaja bajecznie, raczej chodzi tylko o jedna rzecz. mianowicie o to ze starcraft II przeszedl do grafiki rodem z cartoon network od jedynki ktorej grafika probowala nasladowac swiat realistyczny. ogole wyglada to tak ze w II mamy jakies nienaturalne oswietlenia map, dziwnie wygldajaca trawe, dzungle itp. a najwieksza wada sa jednostki i budynki zwlaszcza terran choc protosjanskie sa tez troche za kolorowe. wracajac do terran no po prostu POWER RANGERS pelna gębą. jednostki sa przerysowane, za duże w stosunku do wszystkiego, budynki sa mniej sczegółowe niz w jedynce (wiem przy wiekszej rodzialce sa ladniejsze ale sa malo szczegółowe przypominaja plastikowe pudełka. dlatego mimo iz wiele rzeczy mi sie tam podoba to nie czuje w ogole checi do grania w przeciwienstwie do jedynki. dla mnie za duzo tego power rangers i tyle.
* POWER RANGERS - serial dla debili ktorego milosnikami sa zazwyczaj 13 latki z usa i 6 latki z polski. przy braciach i kuzynach w takim wieku nie sposob nie obejrzec chocby kilku minut z tego czegos...