"Jeśli użyjesz naszych produktów, będziesz równie dobrze zabezpieczony jak nasz serwer", głosił komunikat cyberprzestępców, którzy zaatakowali serwery firmy Unimil. Polacy złamali też zabezpieczenia N
Nie ma zabezpieczeń idealnych. Nawet najnowsze i najlepsze metody szyfrowania nie dają 100% pewności. Przykładem jest chociażby bardzo popularny algorytm RSA, wykorzystywany na całym świecie do ochrony transakcji internetowych. Jest tak skomplikowany, że jego złamanie jest prawie niemożliwe. A jednak Instytutowi Matematyki i Informatyki w Amsterdamie to się udało (co prawda przy wykorzystaniu bardzo drogich i czasochłonnych metod). Czy to oznacza, że powinniśmy bać się o swoje bezpieczeństwo?
I tak, i nie. Nie wydaje się, by groziła nam sytuacja jak ta, w którą wrzucony został bohater filmu "Szklana Pułapka 4". Otóż atak na dobrze zabezpieczony komputer jest prawie niemożliwy. To samo dotyczy kradzieży poufnych danych w sieci w przypadku przestrzegania zasad bezpieczeństwa. Mimo to problem hackingu wciąż istnieje, a jego nasilenie w obecnych skomputeryzowanych czasach jest coraz bardziej widoczne. Pokazują to statystyki nielegalnych wtargnięć do komputerów i sieci informatycznych na całym świecie. Poza tym jak mówi reklama: "Prawie robi wielką różnicę".
Większość włamań i kradzieży internetowych jest wynikiem zaniedbania. Często podajemy "na tacy" nasze dane osobowe w internecie. Łącząc to ze stosowaniem w hasłach imion, nazwisk, dat urodzenia czy innych charakterystycznych fraz stajemy się łatwym celem ataku. Również spory odsetek włamań to te wykonywane przez pracowników banków i instytucji, a nawet naszych znajomych. Hakerzy nie muszą też bezpośrednio wchodzić na nasz komputer. Wystarczy pobranie i zainstalowanie na nim napisanego przez nich wirusa, by zapoczątkować falę nieszczęść.
Bardzo często ofiarą cyberprzestępców padają użytkownicy gier online i internetowych serwisów bankowych. BBC podaje, że oszustwa internetowe dotknęły prawie 12% z 29 milionów dorosłych Brytyjczyków. Federalna Komisja Handlu szacuje straty powodowane przez cyberprzestępców w samych Stanach Zjednoczonych na prawie 50 miliardów dolarów rocznie! Wszystko przez rosnącą popularność płatnych usług internetowych przy coraz mniejszej czujności osób z nich korzystających.
Czytając to można się złapać za głowę i pomyśleć "W takim razie co mogę zrobić?" Na pewno nie możesz pozostać nieświadom metod cyberprzestępców. Pierwszym etapem walki z wrogiem jest jego poznanie. Zapraszam więc do niniejszego artykułu, gdzie dowiesz się jakie były początki hackingu, jak wyglądały najgłośniejsze włamania, jakie są metody działania hakerów i jak można się przed nimi uchronić.