Jakie cechy powinno spełniać dobre łącze internetowe i jak wybrać operatora Internetu, by później nie żałować? Podpowiadamy, na co warto zwrócić uwagę, zanim podpisze się umowę.
To źródło informacji i rozrywki oraz narzędzie do zakupów i utrzymywania kontaktu z innymi. Nie ma zatem wątpliwości, że dostęp do sieci to filar funkcjonowania we współczesnym świecie. Warto więc zadbać o to, by mieć w domu i w firmie stabilne łącze i nie musieć obawiać się o szybkość Internetu. Na co konkretnie powinno się zwracać uwagę podczas wyboru oferty i samego operatora?
Dobre łącze internetowe, czyli jakie?
Nie każdy operator to dobry operator i nie każda oferta jest w stanie spełnić wymagania użytkownika. To banał, ale ze względu na rolę, jaką odgrywa dziś Internet, warto o tym pamiętać i świadomie podejść do wyboru konkretnej usługi. Zanim podpisze się umowę, warto upewnić się, że spełnione są trzy podstawowe warunki – o wysokiej jakości świadczą:
- wysoka szybkość transferu danych
- krótki czas reakcji,
- wysoki poziom niezawodności.
Dobry operator internetowy, czyli jaki?
Tym, na co przede wszystkim zwraca się uwagę, jest mierzalna jakość łącza internetowego, czyli szybkość wysyłania i odbierania danych oraz ping time (czyli czas reakcji). Zdecydowanie akceptowalne prędkości to te liczone w dziesiątkach Mb/s, optymalny ping to zaś taki, który nie przekracza 10 ms. Oczywiście im wyższe są te pierwsze i im niższy jest ten ostatni, tym lepiej.
Aby operator mógł zaoferować klientom bardzo szybki i niezawodny dostęp, powinien wykorzystywać łącze w technologii NGA (Next-Generation Access), którego podstawą są światłowody. Na rynku istnieją technologie, które pozwalają operatorom na dostarczanie skalowalnych usług o przepływności do 1 Gb/s (przykładem niech będzie xPON).
Równie ważna jest jakość IP.Transit – usługi, którą operator ISP (czyli nasz lokalny) uzyskuje od dostawcy (czyli operatora wyższego rzędu). Najlepiej, gdy cechuje się ona różnorodnością, czyli jest zbudowana na bazie dostępu do różnych frakcji zasobów Internetu – od polskiego węzła PL-IX (i innych lokalnych punktów wymiany ruchu), przez międzynarodowe (DE-CIX czy AMS-IX), po punkty globalnych operatorów sieci szkieletowych klasy Tier-1.
Prawdziwą niezawodność zagwarantuje stabilna infrastruktura aktywna w warstwie dostępowej i dystrybucyjnej. Jak więc widać, na ostateczny efekt wpływ ma nie tylko ISP, ale też te podmioty, z którymi współpracuje. Tylko w taki sposób mogą cechować go:
- wysoka przepływność i skalowalność łącza,
- dobrze rozwinięta infrastruktura szkieletowa,
- stabilna infrastruktura aktywna = niezawodność.
Od czego zależy jakość Internetu w domu i w firmie? - Komentarz Kamila Kopczyńskiego z HAWE TELEKOM:
„Z perspektywy użytkownika końcowego kluczowy jest efekt w postaci usługi spełniającej zasadnicze kryteria: łącze zapewnia szerokie i skalowalne pasmo nawet do przepływności 1Gbps, łącze zapewnia możliwie najkrótsze czasy opóźnień do zasobów dostępnych w sieci, łącze charakteryzuje się wysokim poziomem niezawodności.
O ile kwestie te są fundamentalne dla większości użytkowników i doskonale zdajemy sobie z nich sprawę, to zupełnie inaczej wygląda powszechność wiedzy o czynnikach, jakie wpływają na każde z wyżej wymienionych kryteriów w obszarze tzw. łączy stałych.
Ważne jest, aby nasz lokalny dostawca Internetu realizował dla nas usługę właśnie w oparciu o nowoczesną infrastrukturę w technologii umożliwiającej bardzo wysoki poziom skalowalności przepływności łącza dostosowany do naszych potrzeb.
Im szybsze będzie nasze łącze, tym większe będą nasze możliwości. Z pewnością docelowym rozwiązaniem będzie usługa świadczona w oparciu o łącze światłowodowe. Zanim podpiszemy umowę na tego typu usługi, na pewno warto zapytać czy ten warunek jest spełniony bądź kiedy nasz dostawca planuje wykonać modernizację własnej sieci dostępowej.
Na jakość usługi, z jakiej możemy korzystać, również bardzo istotny wpływ ma infrastruktura szkieletowa operatora wyższego rzędu, jakim jest dostawcą usługi IP.Transit do naszego lokalnego dostawcy ISP.
Ważne jest, aby posiadał on własną infrastrukturę światłowodową o zasięgu ogólnokrajowym uzbrojoną w najnowocześniejsze urządzenia transmisyjne klasy DWDM (ang. Dense Wavelength Division Multiplexing) oraz najnowocześniejsze urządzenia IP Ethernet wyposażone w interfejsy o przepływnościach 10Gbps i 100Gbps.
Tego typu infrastruktura ma również bardzo istotny wpływ na zapewnienie najkrótszych czasów opóźnień do zasobów sieci Internet.
Lokalny operator ISP dostarczający nam usługę powinien posiadać też przynajmniej dwa niezależne punkty styku z operatorem wyższego rzędu, od jakiego pozyskuje usługę IP.Transit. Zaś operator wyższego rzędu musi posiadać infrastrukturę szkieletową o strukturze »ringu«, gwarantującą bezpieczeństwo na wypadek wystąpienia pojedynczego miejsca awarii”.
Kamil Kopczyński jest Dyrektorem Departamentu Centrum Zarządzania Siecią w HAWE TELEKOM.
Źródło: HAWE TELEKOM, inf. własna. Foto: blickpixel/Pixabay (CC0)
Komentarze
11Bardzo rzadkie, wręcz sporadyczne awarie, stabilność transferu, a godzinach nocnych nawet powyżej 500Mbit/s, bardzo krótkie czasy reakcji. Tak trzymać
I ja zareklamuje lokalnego operatora leon.pl
Za to na obrzeżach miasta gdzie powstają nowe osiedla, tam też powstają światłowody bardzo szybkie, do 1gb/s. Także wybór operatora nie zależy od nas ale od lokalizacji i nic z tym nie zrobimy
Jeśli przeskrobie dostanie ostrą antyreklamę, a taki np. Orange, Netia - jesteśmy dla nich kroplą w morzu. Ot jakiś frajer z takiej i takiej miejscowości na od pół roku problemu z netem, podobno transfer ledwo do dobija do 50% tego za co płaci... a J. go! Co nam zrobi?
Tak więc jeśli chcecie dobrego operatora to polecam poszukać lokalnego.
Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałeś, bo miałem na myśli fakt, że jakość oferowanej przez Orange usługi dostępu do internetu od x lat była wątpliwa. Stąd to zaskoczenie, że w przypadku światłowodu do tej pory nie zauważyłem jakiś nieprawidłowości.