Możliwości foto-wideo smartfona Huawei P9 oceniono zdecydowanie niżej niż w przypadku innych flagowców.
Wedle producenta, Huawei P9 to absolutna czołówka jeśli chodzi o smartfony dla miłośników mobilnej fotografii. Rzeczywiście model ten potrafi sporo, ale do ideału nieco brakuje. Być może nawet sporo, przynajmniej zdaniem DxO Labs.
Flagowy model chińskiego producenta trafił właśnie do rankingu DxOMark Mobile. Ten cieszy się sporą renomą i wedle wielu osób uznawać można go za dobry wyznacznik możliwości danego urządzenia. W tym kontekście Huawei P9 szczególnie imponująco nie wypadł.
Średnia nota uzyskana przez omawiany model to 80 punktów. Jeśli porównać to do innych tegorocznych falowców trudno mówić o imponującym wyniku. HTC 10 i Samsung Galaxy S7 Edge uzyskali dla przykładu aż 88 punktów, a LG G5 tylko nieco mniej bo 86 punktów. Dość powiedzieć, że Huawei P9 nie zmieścił się w pierwszej 20-tce zestawienia DxOMark Mobile.
Co jednak warte dodania, przyczyną takiego stanu rzeczy nie okazuje się jakość zdjęć, ponieważ tutaj Huawei P9 oceniony został na 84 punkty.
Gdzie zatem leży problem „Huawei P9”? Wedle ekspertów z DxO Labs, w jakości rejestrowanych materiałów wideo. Tutaj smartfona oceniono na skromne 72 punkty. Główne z wystosowanych zarzutów to stosunkowo wolne ustawianie ostrości, problemy ze szczegółowością w gorszym świetle, a przede wszystkim brak optycznej stabilizacji obrazu.
Sporo informacji o możliwościach fotograficznych smartfona Huawei P9 znajdziecie w naszej recenzji.
Źródło: digitaltrends, dxomark
Komentarze
7HTC w poprzedniku się na tym przejechało, a Huawei ma ujść to na sucho?
jeśli oceny mają być obiektywne to nie widzę żadnego powodu by Huawei był lepiej oceniany
w końcu jakaś strona odważyła się napisać prawdę a nie ochy i achy bez żadnej argumentacji
Lub zwyczajnie aparat ssie jak na ten segment.
Trzeba zwrócić uwagę na elementy, które uznano za słabe. Wideo, które faktycznie jest piętą achillesową P9. Problemy w ciemnych partiach obrazu - tak, to też się zdarza. Brak stabilizacji obrazu - ponownie to minus, ale raczej ze względu na funkcjonalność. Z jakością zdjęć nie ma wiele wspólnego, dopóki nie ocenimy fotografii wykonanych z ręki na długich czasach naświetlania. A tu wiele zależy od fotografującego.
Na zdjęcia P9 można spojrzeć się też z innej perspektywy. Nie syntetycznej, ale emocjonalnej. A pod tym względem Huawei daje wiele satysfakcji. Zdjęcia są bardzo przyjemne w odbiorze i naturalnie wyglądają. A to chyba najważniejsze.
Jest też kwestia metodologii DxO. W przypadku smartfonów badane są póki co tylko JPEGi. A analiza DNG to kompletnie inna historia. I jeszcze jedno - różnice, które widzimy w DxO w czołówce rankingu są, ale dla zwykłego użytkownika to różnice które można pominąć. Istotniejszy jest charakter zdjęcia - a ten HTC, Samsung, LG czy Huawei mają różny.