Na rynek trafić może jedynie dopracowana gra, która zadowoli zarówno samych twórców, jak i przede wszystkim graczy.
Nie będzie kłamstwem stwierdzenie, że Star Wars: Battlefront to jeden z tych tytułów, na który czeka obecnie najwięcej graczy. Premiera planowana jest na listopad, ale niektórzy sugerują już, że twórcy szykują sobie podłoże pod zmianę tego terminu.
Peter Moore, COO firmy EA, stwierdził bowiem w ostatnim wywiadzie, że podobna decyzja może zostać podjęta przez wydawcę Star Wars: Battlefront bez wahania. Jego zdaniem na rynek trafić może jedynie dopracowana gra, która zadowoli zarówno samych twórców, jak i przede wszystkim graczy.
Słowa bez wątpienia piękne. Problem w tym, że EA nie zalicza się do największych ulubieńców graczy i chyba wiedząc o tym Peter Moore podaje za przykład sytuację z Battlefield Hardline.
„Nie można wysłać gry do sklepów, jeśli coś nie działa lub jakość jest nie taka, jaką być powinna. Zaufacie mi, przełożenie Battlefield Hardline na marzec nie było najłatwiejsze z perspektywy biznesowej, ale słuszne z perspektywy graczy. Możemy bez skrupułów, bez wahania, jeśli tylko ze Star Wars: Battlefront będzie coś nie w porządku, przełożyć termin premiery.”
Pozostaje mieć nadzieję, że EA rzeczywiście wyznaje tego typu zasadę, bo i ta firma zaliczała w przeszłości wpadki i wpuszczała na rynek produkcje najdelikatniej mówiąc nie do końca dopracowane.
Źródło: videogamer, gamebreaker
Komentarze
29Przecież tutaj nie ma nic do chwalenia się!
Battlefield w świecie SW do mnie akurat przemawia, dobrze by było jakby dali możliwość przetestowania przed zakupem w postaci np jednej planszy online jak w starych BF.