Europejska Unia Nadawców (EBU) otwarcie skrytykowała największe koncerny za ich ostatnie działania.
4K niespodziewanie szybko zyskało popularność, a producenci aż palą się do tworzenia i wypuszczania na rynek kolejnych urządzeń i materiałów kompatybilnych z tym standardem. Tego entuzjazmu nie podziela jednak Europejska Unia Nadawców (EBU), która otwarcie skrytykowała największe koncerny za ich ostatnie działania – podążanie za zwiększeniem rozdzielczości kosztem równie ważnych cech, takich jak dźwięk, kolor i rozpiętość tonalna.
EBU wydała oświadczenie, w którym krytykuje trend panujący wśród producentów telewizorów i nadawców TV, polegający na nadmiernym naciskaniu na wdrażanie rozdzielczości 4K. Według organizacji, zarówno sprzętowi, jak i audycjom, choć zwiększają rozdzielczość, w rzeczywistości pod względem jakości można sporo zarzucić. Jeśli sytuacja się nie zmieni – wyrokuje EBU – przyszły sukces tego typu usług stanie pod sporym znakiem zapytania.
Europejska Unia Nadawców zachęca nadawców telewizyjnych, aby zamiast nacisku na wyższą rozdzielczość, skoncentrowali się oni na doskonaleniu klatkażu, zwiększaniu dynamiki obrazu, poszerzaniu gamy kolorów i ulepszaniu dźwięku. 4K poczeka – zapewnia EBU. W zasadzie głównym zażaleniem jest nienadążanie nadawców za usługami internetowymi, do których konsumenci coraz mocniej się z tego powodu przekonują.
Właściwie trudno nie przyznać Unii racji. Dziś sporym problemem jest znalezienie stacji nadających w Full HD, a jeśli nawet, to jakość niejednokrotnie wiele pozostawia do życzenia.
Źródło: HDTV Test, EBU
Komentarze
38a o nadzieje, jakie były wiązane z "4K".
Ci co się interesowali, to wiedzą, że mówiono o kinowej rozdzielczości 4K - 4096x2160, o 10 bit, a nawet 12 bit kolorze, o przestrzeni barw w standardzie Rec. 2020, HDR, HFR, 4:2:2, lub nawet 4:4:4 subsamplingu, oczekiwano, że głównym połączeniem będzie display port...
A co mamy?
3840x2160 i w najlepszym wypadku filmy kompresowane nowszym kodekiem.
Tyle. Nic ponad to.
Reszta jest taka sama jak w przypadku FHD.
Wszystko poszło w odstawkę, i co najwyżej profesjonaliści mogą sobie pozwolić na nieco więcej.
Plebs, czyli my :P i tak dostanie po raz setny "remasterowane" filmy, które i tak będą wyglądały jak upscale.
O tak, jakże nam brakuje filmów, które były wypuszczone na blu-ray, a które oferowały identyczną jakość jak na DVD. Teraz pewnie rozdzielczość podniosą do 2160p zamiast 1080p i powiedzą, że przecież "4K", a jakość i tak jak z DVD.
Och, tak, jakże nam tego brakuje...
Cóż, plus i tak jest, bo "4K" robi to samo dla Full HD, co Full HD robiło dla SD (DVD).
Jakiś postęp jest, szkoda tylko, że mówiło się o cudach na kiju, a skończyło się na samym kiju...
Pozostaje czekać na drugą fazę wdrażania 4K, bo tak to się teraz niestety rozwija.
Oczywiście jest jeszcze taka opcja jaką uprawiają trzej dżentelmeni na zdjęciu - kupić kilkumetrowy telewizor i zgarbić się, i wściubić nos z odległości nie większej niż 1 metr - wtedy to i owszem, drobną różnicę widać. Wrażenia podobne do siedzenia w kinie kilka metrów od ekranu, ciekawe czemu nikt tak blisko nie siada, żeby sobie wygodnie film obejrzeć :)
Dopiero ta rozdzielczość sprawi, że będzie sens kolekcjonowania filmów na pólkach. Te wszystkie DVD, Blu-Ray, można już wyrzucić na śmietnik. A za parę lat będzie można wyrzucić filmy 4K!
Taśma filmowa 35 milimetrów oferuję lepszą znacznie lepszą jakość niż 4K i można porównać do rozdzielczości 8K, a nawet ta może być za mała!
Na tą chwilę na pewno więc nie ma co się rzucać na TV z 4K tj. nie ma sensu wymieniać już posiadanego TV. Jeżeli ktoś kupuje nowy TV to OK ale trzeba się liczyć, że cała "otoczka" 4K jest mocno niedojrzała a jak dojrzeje to się okaże że obecnie kupiony TV 4K i tak będzie w czymś niedorobiony (tak jak mi się zdarzyło gdy kupiłem pierwszy TV LCD - nie miał MPEG4 więc nie mogłem oglądać na nim cyfrowo swojej kablówki gdy wprowadzili w niej sygnał cyfrowy DVB-C - znacznie wcześniej niż pojawiło się publiczne DVB-T).
Dużo większą nadzieję wiążę z monitorami komputerowymi 4K gdyż w wielu zastosowaniach przydało by się większe DPI niż jest obecnie dostępne, szczególnie na dużych ekranach (np. 27 cali). Tutaj jednak przydało by się odpowiednie wsparcie ze strony Windows (poprawne skalowanie) gdyż obecnie przy takiej rozdzielczości desktop Windows można oglądać pod lupą. Tyle, że te są nadal b. drogie.
Wartości bitrate dla poszczególnych materiałów:
3.5 Mbit/s typ - Standard-definition television quality (with bit-rate reduction from MPEG-2 compression)
9.8 Mbit/s max – DVD (using MPEG2 compression)
8 to 15 Mbit/s typ – HDTV quality (with bit-rate reduction from MPEG-4 AVC compression)
19 Mbit/s approximate - HDV 720p (using MPEG2 compression)
24 Mbit/s max - AVCHD (using MPEG4 AVC compression)
25 Mbit/s approximate - HDV 1080i (using MPEG2 compression)
29.4 Mbit/s max – HD DVD
40 Mbit/s max – Blu-ray Disc (using MPEG2, AVC or VC-1 compression)
To wskazuje ile danych zwyczajnie jest obcinana w transmisji TV, (TVP2 to chyba obcięła bitrate do 40-5Mbit zostawiając wielką rozdzielczość). Jest jeszcze to co było poruszane swego czasu że format 4K miał mieć 60kl/s a nieliczni próbują coś w 48kl/s. Nie wiem jak miałoby się do tego to że 8K miało mieć 120kl/s. Ilość danych zwiększa się wykładniczo!
Oprócz więc zwiększania rozdzielczość musi też iść zwiększanie wartości bitrate a także jakość ścieżki dźwiękowej i wiele innych parametrów jak wymieniana też rozpiętość tonalna.
Na tę chwile TV $k czy UHD to niepotrzebny gadżet reklamowy, jak wejdzie nowy kodek to już nie będą go obsługiwać. Dzisiaj lepiej zainwestować w dobry TV FHD o dobrej matrycy, z małym input lagiem i bez np bandingu pionowego co najlepiej sprawdzić puszczając mecz w HD (przesuwająca się po scenie kamera lewo- prawo bardzo szybko na jednolitym zielonym tle pokaże nierównomierność świecenia sekcji LED. Zjawisko to niestety jest najbardziej widoczne na tłach typu trawa i niebo - czyli w większości materiałów TV i dużych telewizorach powyżej 50"). Będzie taniej i lepiej.
Tak sie sklada ze uzywam 4K jako monitor i czekam na pierwsze 3D pasywne 4K powyzej 70" (teraz mam 55" 3D led z wyzszej polki).
Tak wyglada pulpit: http://postimg.org/image/q8mb2ym83/full/
Roznica 1080p a UHD jest spora.
Na 55" jeszcze wieksza, nie mowiac o pow. 70" (glowny powod dlaczego kupilem 55" zamiast wiekszego to wlasnie niska rozdzielczosc ekranu, ktora juz widac mocniej na wiekszych panelach).
Jak dla mnie Polska poprostu jest jakies 10 lat za pozostalymi krajami zachodnimi pod katem technologii i szybko sie to nie zmieni.
Sloma z butow wam wystaje Panowie dostawcy internetu