Rakieta Falcon 9 miała wynieść na orbitę satelitę potrzebnego do tego, by dostarczyć Internet do północnej Afryki. Eksplodowała jednak wraz z nim.
Tym razem się nie udało. Rakieta SpaceX Falcon 9, która miała wynieść na orbitę satelitę Amos 6 eksplodowała podczas przygotowań do statycznej próby silników rakietowych. Nikt nie został ranny, ale kilka budynków się zatrzęsło. Całkowicie zawiedziony jest natomiast Mark Zuckerberg, dla którego ten start był bardzo istotny.
Rakieta Falcon 9 miała wynieść na orbitę satelitę komunikacyjnego Amos 6. Miał on posłużyć do dostarczania Internetu w północnej Afryce, jako część inicjatywy Internet.org, za którą stoi Facebook i Mark Zuckerberg we własnej osobie. Misję do skutku próbowano doprowadzić od wielu miesięcy, a sam satelita kosztował ponoć 95 milionów dolarów.
Zuckerberg wydał oświadczenie: „Jako że przebywam w Afryce, jestem głęboko rozczarowany słysząc, że awaria rakiety SpaceX doprowadziła do zniszczenia naszego satelity, który miał połączyć tak wielu przedsiębiorców i zwykłych użytkowników”. Dodał jednak: „Na szczęście mamy opracowane inne technologie, które też mogą dać radę. Jesteśmy zdeterminowani i będziemy pracować, by ludzie, których satelita miał połączyć, mieli dostęp do sieci”.
Eksplozja rakiety Falcon 9 była spowodowana problemem w okolicach zbiornika tlenu. Nie wiadomo jednak jeszcze czy zawiniła sama rakieta, czy też lanuch pad. Poniżej możecie zobaczyć nagranie:
To bardzo zła wiadomość dla SpaceX. Firma, która ma bardzo poważne plany, jak dotąd w tym roku spisywała się doskonale i zaliczyła ciąg wielu sukcesów. Mamy zatem nadzieję, że ta eksplozja była tylko wypadkiem przy pracy.
Źródło: The Verge, Gizmodo. Foto: Danielle K/Twitter
Komentarze
21Czy trzeba wycinać lasy Amazonii aby IKEA dobrze prosperowała ?