1772 km na jednym ładowaniu - autobus Proterra z rekordem
Elektryczne pojazdy zaczynają osiągać coraz lepsze wyniki. Niewykluczone, że elektryczne autobusy lada moment staną się standardem (także w Polsce).
1772 kilometry – tyle przejechał elektryczny autobus Proterra zanim wyczerpały się zapasy w jego akumulatorze. Tym samym rekordowe dla Tesli 1078 kilometrów stało się właśnie nieco mniej imponujące.
Władze wielu miast chciałyby, by w przyszłości po ich drogach jeździły wyłącznie pojazdy z silnikami elektrycznymi i miałoby to dotyczyć również środków komunikacji miejskiej. Problemem, który uniemożliwia realizację tego celu, jest kiepski zasięg takich maszyn. A może należałoby powiedzieć, że nie „jest”, lecz „był”?
Firma Proterra pochwaliła się bowiem, że jej autobus o nazwie Catalyst E2 Max pokonał dystans aż 1772 kilometrów po jednorazowym naładowaniu akumulatora. To – jak zapewnia producent – światowy rekord. Firma zdołała poprawić swój dotychczasowy wynik (1631 km), który to jednak był ustanowiony przez 46 razy lżejszy pojazd.
Ponad 12-metrowy Catalyst E2 Max ma akumulator 660 kWh. Oczywiście rekordowy przejazd został wykonany w optymalnych warunkach, bez postojów ani nawet pasażerów. Nawet jednak biorąc pod uwagę te fakty, wynik może robić wrażenie. Jeśli producenci pójdą dalej w tym kierunku, niewykluczone, że elektryczne autobusy staną się już za kilka lat standardem.
Elektryczne autobusy powoli pojawiają się także na polskich drogach. Do 2020 roku firma Solaris dostarczyć ma samorządom 600 takich pojazdów. Swoje e-busy produkują także Ursus oraz Autosan, a już teraz są one w użytku między innymi w Warszawie, Krakowie i Lublinie.
Źródło: The Verge, Engadget, inf. własna. Foto: Proterra
Komentarze
29Z CNG jest najmniejszy problem, zwłaszcza jak się ma własną stację.
Jeszcze wprowadzić takowe ciężarówki na masową skalę i na drogach będzie dużo czyściej.
Owszem, nadal zdarzy się jakiś przepalony mercedes beczka czy inny pasek, którego właściciel tylko dolewa olej, ale to już będą wyjątki, bo największymi trucicielami są autobusy i ciężarówki - przynajmniej w moim mieście.
Chyba brakuje 'h' na końcu.