Szef Tesla Motors i SpaceX ma pomył na "zupełnie nowy typ pojazdu", który "nie do końca jest autobusem", a kluczem jest "jazda autonomiczna".
Elon Musk zrewolucjonizował już płatności, prowadzi do zmian w branży motoryzacyjnej, przybliża nam kosmos, a teraz postanowił jeszcze pozytywnie odmienić transport. Jeśli chodzi o podróże na większych odległość, stale rozwija projekt Hyperloop, ale co z komunikacją miejską? Jak się okazuje, gigant i w tym temacie ma pewien plan.
Szef Tesla Motors i SpaceX przyznał, że widzi szansę na zażegnanie korków w miastach – to samokierujące się pojazdy, a konkretnie zupełnie nowy środek transportu do komunikacji zbiorowej.
„Mam pomysł na coś, co nie do końca jest autobusem, ale będzie mogło rozwiązać problem gęstości ruchu w centrach miast. Kluczem są autonomiczne pojazdy, ale… nie chcę mówić o tym zbyt wiele – muszę uważać na to, co mówię” – powiedział Elon Musk podczas konferencji transportowej w Norwegii.
Najprawdopodobniej chodzi tutaj o flotę autonomicznych, dużych pojazdów, która łącząc się z miejską infrastrukturą mogłaby prowadzić sprawny przewóz ludzi. – „To nowy typ pojazdu, który mógłby zabrać ludzi do ich miejsca docelowego, a nie tylko do przystanku autobusowego”.
Źródło: Digital Trends. Foto: Heisenberg Media/Flickr
Komentarze
23Fajnie, tylko w tych swoich wizjach zapomniał o najważniejszym, że ludzie nie lubią jeździć komunikacją miejską, więc co to za różnica czy bus jedzie sam czy nie? druga sprawa, jeśli "autonomiczne" samochody mają zlikwidować korki to jaki jest sens wymyślania nowych autobusów skoro ludzie jeżdżą nimi głównie przez korki? skoro korków nie będzie to i autobusy nie będą potrzebne bo ludzie kupią sobie taki "autonomiczny" samochód i będą nim jeździć lub będą korzystać z "autonomicznych" taksówek. "Autonomiczne" autobusy są tak potrzebne w czasach "autonomicznych" pojazdów jak maszyna do pisania w czasach komputerów.