Fani kosmicznego MMO czekający na drugą część dodatku Incursion muszą uzbroić się w cierpliwość z powodu awarii.
Warto przeczytać: | |
Tytuł "Eve Online w ogniu" to wbrew pozorom nie zapowiedź filmowej adaptacji gry z tytułem zapożyczonym z "Black Hawk Dawn". Po prostu w firmie Crowd Control Productions zdarzył się wypadek. Serwer, na którym było testowane Intrusion uległ awarii. Przepaliła się bowiem istotna część elektroniki.
Na szczęście opóźnienie nie jest niewybaczalne, oczekiwanie na finalny produkt zostało zwiększone o jedną dobę. Poza tym wszystko działa w jak najlepszym porządku i islandzki developer nie przewiduje poważniejszych komplikacji. A może to wszystko to tylko przykrywka, byle nie brać pełnej odpowiedzialności za tą małą obsuwę? Łatwiej zwalić na złośliwość rzeczy martwych.
Przypomnijmy - EVE Online to popularna gra MMO, w której gracze są zgromadzeni na jednym serwerze i od podstaw budują ekonomię gwiezdnej gospodarki. Początkowo każdy kieruje tylko jednym statkiem, żeby później łączyć się w organizacje czy grupy przemysłowe, a także wprowadzać własne technologie.
Źródło: eveonline.com
Komentarze
13Gram w EvE i takie rzeczy tylko w CCP sie zdarzają ;d
"Due to a deployment environment issue that needs to be resolved before we deploy EVE Online: Incursion 1.0.1..."
Jak juz zostalo zauwaznone autorka artykulu proszona jest o podanie prawidlowej nazwy dodatku. Prosta rzecz a cieszy.
Na forum evy tez nic nie pisze zeby im sie cos spalilo, a wiec moje pytanie skad taka informacja ? Skad to zdjecie i co na nim jest ?
CCP nie trzyma swoich serwerow w pokoiku na poddaszu.
http://www.eveonline.com/devblog.asp?a=blog&bid=769
Tutaj kikla szczegolow na temat sprzetu na ktorym chodzi Evka.
I co najwazniejsze...dzisiejszy a planowany wczorajszy patch to 2ga czesc z trzech planowanych 'faz' wdrozenia nowego dodatku. Pisali wczesniej o tym, ze moga zdazyc sie przesuniecia, wiec nikt specjalnie sie nie denerwuje. FIANALNY produkt zostanie wypuszczony w styczniu, kiedy dokladnie nie wiaadomo jeszcze.
Co do opisu Evy...kazdy gracz moze sterowac tylko jednym stakiem, od poczatku do konca :) A ze gracze lacza sie w korporacje i alliansy ktore tworza ekonomie i polityke w grze to prawda. Co do wlasnych technologii to nie bardzo, choc CCP dziwne ale czasami slucha klientow i wprowadza ich pomysly w zycie.
Aha Cobrawtf...bylo juz powyzej 60k playerow na TQ [czyli serwerze evy], oczywiscie TQ nie chodzi na jednym kompie, ale stanowi jeden serwer. Na koniec zareklamuje...trail jest darmowy, klient tez :) Zapraszam do sporobowania.
Zamiast 'jeden serwer' lepiej napisać 'jedno uniwersum'