Gdy zbliża się termin porodu przyszli rodzice stają przed koniecznością zdecydowania jakie imię ma nosić ich potomek. Jest to decyzja niełatwa, wszak dziecko na dokonany przez opiekunów wybór będzie skazane przynajmniej do osiągnięcia pełnoletności. Ponadto swoje propozycje przedstawiają dwie osoby, mające równe prawa rozstrzygania jak będą wołać do pociechy.
Para pochodząca z USA ze stanu Illinois nie była w stanie dojść do porozumienia w kwestii imienia ich mającej się narodzić w styczniu córki. Po tygodniach sprzeczek Lindsey i Dave Meske postanowili, iż zostaną pierwszymi w historii rodzicami, którzy poproszą o pomoc użytkowników Facebooka.
W tym celu na obecnie najpopularniejszym portalu społecznościowym umieścili zdjęcie z USG oraz ankietę z czterema wyselekcjonowanymi przez siebie propozycjami. Wśród nich znalazły się McKenna, Madelyn, Emily oraz Addilyne.
Pomysł ten wydaje się stosunkowo niewinny, jeśli przypomnieć sobie historię izraelskiego małżeństwa. Para w maju tego roku postanowiła nazwać swoje dziecko Like (Lubię to) na cześć sławnego Facebookowego przycisku. Nieco wcześniej, w lutym rodzice z Egiptu posunęli się jeszcze dalej, nadając niemowlęciu imię Facebook.
Państwa Meske w dokonywaniu wyboru wspomóc można tutaj. Bez wątpienia decyzja zapadnie najpóźniej w styczniu 2012.
Więcej o serwisie Facebook:
- Facebook dodaje opcję tworzenia grup znajomych
- Anonimowi chcą wyłączyć Facebooka
- Facebook będzie produkował oprogramowanie
- Wikileaks oskarża Facebooka o spisek
- Facebook oczernia Google
Źródło: digital trends
Komentarze
17Ja tego problemu nie mam, imię wybiorę z rodziny i tyle, a nie będę szukał jakiś Mc Buregerów...
Co Was boli ze niezdecydowani rodzice pytają się jaki imię wybrać?
Przecież często "oczekujący" wypytują się każdej osoby jakie imię się podoba więc co za problem że ktoś wykorzystuje FB?
@suntzu
nie przesadzaj żadne z tych imion nie jest dziwaczne (przynajmniej w standardach "zachodnich")
przyczyna tego jest jedna, skończyła się moda na normalność a zaczęła na pajacowanie.
1. Zapisujemy na kartce wszystkie propozycje,
2. Łączymy je w pary,
3. Z każdej pary wybieramy imię, które bardziej nam się podoba.
4. Powtarzamy krok 2 i 3, aż zostanie nam jedno imię.
Ta da!!!
Nie zapowiadają się na odpowiedzialnych, rozsądnych rodziców. W przyszłości można spodziewać się kolejnych, bardzo podobnych rewelacji, ponieważ pokolenie wychowane na Facebooku właśnie dorasta. Jakich wartości nauczyli się poświęcając czas temu serwisowi ? Czego można oczekiwać po ludziach ceniących świat pełen wirtualnych znajomych pnad ten rzeczywisty ? Można sobie zadać pytanie, czy w przyszłości podobne praktyki będą akceptowalną codziennością. Jeśli tak, to rośnie pokolenie młodych ludzi nie potrafiących myśleć samodzielnie, ani podjąć odpowiedzialnej decyzji.
Mędzisław!