Elon Musk zapowiedział, że w styczniu 2018 roku rakieta Falcon Heavy poleci na marsjańską orbitę z Roadsterem na pokładzie.
Miała odbyć swój dziewiczy lot w listopadzie. Tak się nie stało i nie nadrobi tego też w grudniu. Rakieta Falcon Heavy zaliczy debiut dopiero w styczniu 2018 roku. Taką informację przekazał Elon Musk stojący na czele firmy SpaceX.
„Najpotężniejsza rakieta na świecie” ma mieć start godny takiego cudeńka. Falcon Heavy wystartuje z tego samego miejsca, co Apollo 11 i poleci na orbitę Marsa. Co znajdzie się w jej wnętrzu? To też ciekawostka – będzie to prywatny wóz Elona Muska: Tesla Roadster w kolorze „midnight cherry”. Jakby tego było mało, misja rozpocznie się przy dźwiękach „Space Oddity” Davida Bowiego.
Falcon Heavy to launch next month from Apollo 11 pad at the Cape. Will have double thrust of next largest rocket. Guaranteed to be exciting, one way or another.
— Elon Musk (@elonmusk) 2 grudnia 2017
Payload will be my midnight cherry Tesla Roadster playing Space Oddity. Destination is Mars orbit. Will be in deep space for a billion years or so if it doesn’t blow up on ascent.
— Elon Musk (@elonmusk) 2 grudnia 2017
Brzmi niezwykle, ale historia uczy, że nie ma się na razie czym ekscytować. Rakieta Heavy Falcon miała wystartować we wrześniu, potem w listopadzie, a teraz ma się to dobyć w styczniu. Naprawdę nie będziemy zaskoczeni, jeśli i ten termin nie zostanie dotrzymany. Nie można jednak mieć do nikogo pretensji, wszak mówimy o niesamowitej konstrukcji.
Źródło: Engadget. Foto: SpaceX
Komentarze
11"Nie da się"
I właśnie tacy ludzie tworzą przyszłość.