Samochody elektryczne

Samochody elektryczne ładują elektryczny samolot. Oto przyszłość

przeczytasz w 2 min.

Czy elektryczny samolot można naładować przy użyciu samochodu elektrycznego? Okazuje się, że tak - czego dowodem jest zaplanowana akcja studenta z amerykańskiego koledżu Lafayette. Jak dokładnie ma wyglądać lot?

Elektromobilność to nie tylko samochody. Na prąd latają też samoloty

Ekologiczny sposób napędzania silników na dobre zadomowił się już w przypadku samochodów, ale też mniejszych pojazdach miejskich (skutery, rowery, hulajnogi, deskorolki etc.). Nie powinno zatem dziwić, że producenci samolotów również chcą pokazać swoje możliwości produkcyjne i tak oto możemy podziwiać awionetki, które po udanym locie - zamiast tankować - należy podłączyć do prądu.

Jednym z elektrycznych samolotów jest Pipistrel Alpha Electro, który zostanie wykorzystany w trakcie meczu piłki nożnej w USA, ale potrzebne będzie jego doładowanie pomiędzy lądowaniami - do tego przydadzą się samochody elektryczne.

Ford F-150 Lightning ładuje samolotŁadowanie samolotu przy użyciu samochodu (Źródło: electrek)

Student z USA wykorzysta samochód do ładowania samolotu

Remy Oktay zaplanował przelot w ramach meczu piłki nożnej The Rivalry (Lafayette-Lehigh) przelot elektrycznym samolotem Pipistrel Alpha Electro pomiędzy lotniskami w okolicy miejsc wydarzenia.

Problemem - jak zwykle w przypadku pojazdów napędzanych energią elektryczną - jest odległość. Przepisy USA stanowią, że samolot elektryczny musi wylądować z minimum 30-minutową rezerwą akumulatorów. Biorąc pod uwagę pojemność akumulatorów równą 21 kWh w samolocie Alpha Electro, realny czas lotu wynosi godzinę.

To oznacza, że pilot jest zmuszony wykonać międzylądowanie i doładować baterię - i zamierza do tego wykorzystać samochody elektryczne Ford F-150 Lightning.

Ford F-150 Lightning ładuje samolot

W akcji wezmą udział dwa samochody

Podróż Remy’ego jest zaplanowana na 12 - 22 listopada (mecz odbywa się 19 listopada). W tym czasie, do obsługi samolotu podczas lądowań zostaną wykorzystane dwa Fordy F-150 Lightning.

Oba samochody są zdolne zasilać zewnętrzne urządzenie (a więc również samoloty) z mocą do 9,6 kW, a pojemna bateria F-150 Lightning w wersji Extended Range ok. 130 kWh pozwoli bez przeszkód naładować cały akumulator samolotu (21 kWh).

Jeden z Fordów został udostępniony przez lokalnego dealera, drugi natomiast należy do prywatnego właściciela, który zechciał pomóc w akcji. Remy potrzebuje dwóch „jeżdżących ładowarek” z uwagi na to, że samolot porusza się szybciej od samochodów - a zatem jeden z nich musi czekać na lotnisku w środku trasy, a drugi na jej końcu.

Mapa przelotu elektrycznego samolotuMapa z punktem startowym (1) i końcowym (2) przelotu Remy'ego (Źródło: Mapy Wikipedia)

Akcję należy traktować raczej jako atrakcję. W rzeczywistości to niewygodna operacja logistyczna

Jako atrakcja w trakcie ważnego dla lokalnych społeczności meczu - pokaz możliwości technicznych samolotu elektrycznego jest rzeczywiście interesujący. Dodatkowo zwiększa to świadomość ludzi, którzy często nie zdają sobie sprawy, że istnieją już awionetki latające na prąd.

Z drugiej natomiast strony, godzina lotu to czas który sprawdzi się do o wiele krótszych przelotów (turystycznych, obserwacyjnych) w porównaniu do spalinowych odpowiedników, które na przykładzie Pipistrel Alpha Trainer - mają zasięg nawet 600 km (około 4 godzin).

Jak myślicie, silniki elektryczne będą stosowane na szerszą skalę w awiacji? Dajcie znać w komentarzach.

Źródło: electrek

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    smar.n
    2
    Jak obecne baterie potroją swoją pojemność, jakiś sens to będzie miało. Na razie to mrzonka.

    Witaj!

    Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
    Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

    Połącz konto już teraz.

    Zaloguj przez 1Login