W fotografii Sony działa na dwa fronty. W segmencie mobilnym koncern wierzy, że przyszłość fotografii smartfonowej potoczy się w rytm selfie
Selfie, czyli mówiąc po ludzku, autoportret wykonany aparatem, zrobiło w czasach fotografii smartfonowej ogromną karierę. Temu nie da się zaprzeczyć. Dyskusje zaczynają się, gdy chcemy rozważyć korzyści jakie daje selfie, wartość selfie jako fotografii czy po prostu zrozumieć sens wykonywania tych zdjęć. Tego typu fotografie zachęciły już niejednego socjologa do badań, a Sony Mobile postanowiło sprawdzić jak w przyszłości może przydać się selfie.
Przedni aparat jako źródło cennych informacji
Specjalny raport został przygotowany we współpracy z futurologiem dr. Ianem Pearsonem. Posiłkowano się w nim opiniami wyrażonymi przez grupę 6500 respondentów z Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Hiszpanii. Wyniki zawierają sugestie wskazujące, że przedni aparat należy traktować nie tylko jako narzędzie samo w sobie, ale jako jeden z sensorów (w tym przypadku bardzo wyspecjalizowany), który może dostarczyć interesujące dane do pewnych aplikacji. Zdjęcia wykonywane z podglądem na żywo, czyli właśnie selfie, odgrywają w tych scenariuszach zastosowania smartfona bardzo ważną rolę.
Zastosowania fotografii smartfonowej w medycynie na pewno wykroczą poza zwykłe selfie
Przestają być jedynie elementem figlarnych zabaw, a wkraczają w sfery życia bardzo istotne dla każdego z nas. Raport zidentyfikował dziesięć trendów jakimi podąży w przyszłości (najbliższe 5 lat) fotografia smartfonowa z wykorzystaniem selfie. Są to:
- Randki: Zrobienie zdjęcia z partnerem, by dowiedzieć się co on naprawdę myśli.
- Medycyna: Więcej niż czwarta część konsumentów wolałaby widzieć swojego lekarza rodzinnego poprzez selfie lub rozmowę video niż osobiście podczas pierwszego kontaktu.
- Bankowość: Prawie połowa z grupy wiekowej 25-34 lata czułaby się bezpieczniej gdyby dostęp do banku dokonywał się przy pomocy selfie.
- Przyjemności: Połowa poszukiwaczy dreszczyku chciałaby spróbować "selfiecoaster" - jazdy na rollercoasterze z jednoczesną rejestracją ich doznań.
- Fitness: Selfies, które współpracują ze sztuczną inteligencją, by monitorować ciało. Np. śledząc bicie serca a nawet sugerując jak poprawić technikę i jak we właściwy sposób wykonywać ćwiczenia.
- Przymierzanie ubrań: Fotografowanie sylwetki w 3D, by dobrze dobrać rozmiar ubrań.
- Handel: Używanie aparatu w smartfonie do wirtualnego przymierzania różnych strojów za pomocą dotyku jednego przycisku na ekranie.
- Płatności: Płacenie przy pomocy selfie za wejście do kina lub atrakcji turystycznej
- Robotyka: Używanie smartfona do kontrolowania dronów w celu zrobienia selfie z nietypowych ujęć.
- Dom: używanie selfie do zabezpieczenia domu lub samochodu.
Jesteśmy gotowi na ewolucję technik związanych z selfie
Raport wskazuje, że konsumenci są chętni by selfie wzniosło się, że tak to określimy, na wyższy poziom, co oznacza sensowne wykorzystanie tych zdjęć nie tylko w rozrywce, ale też w dziedzinach związanych z bezpieczeństwem, e-handlem czy propagowaniem zdrowego stylu życia.
Współtwórca raportu tak podsumowuje wyniki badań „To fascynujące, jak dzięki temu raportowi można było ‒ wspólnie z zespołem Sony Mobile ‒ śledzić ewolucję selfie i fotografii smartfonowej. Ale jeszcze bardziej budujące były odpowiedzi konsumentów, którzy pokazali, że są otwarci na zwiększenie zakresu korzystania z selfie i rozmów wideo. Wyniki jasno wskazują, że selfie są na dobrej drodze od przejścia z zabawnych fotografii do technologicznych zastosowań i dostarczają "paliwa" dla zastosowań w wielu dziedzinach. Potencjał jest ogromny. Obserwacja tych zmian będzie fascynująca.”
Z podtekstem, czyli rozwiązania Sony - ale nie tylko
Nie da się ukryć, że Sony chce zwrócić przy okazji tego raportu uwagę nie tylko na ogólny trend społeczny i jego ewolucję, ale też na swój wkład do technologii wykonywania selfie. W tym przypadku Sony przypomina o kamerze przedniej o rozdzielczości 13 Mpix, którą zastosowano w smartfonie Sony Xperia XZ. Sony jest też prekursorem tworzenia aplikacji wspomagających podstawowe narzędzie aparatu fotograficznego.
Spora rozdzielczość przedniego aparatu to cecha, którą należy wiązać coraz częściej także z aparatami innych producentów. Choćby niedawno zaprezentowaną serią smartfonów Samsung Galaxy A, w których model A5 ma 16 Mpix przedni aparat (już jest w naszych testach) czy ASUS Zenfone 3 Zoom z 13 Mpix sensorem na przedniej ściance aparatu. Nie można też zapomnieć zabawnego Huawei Shot X z jednym, ale za to obrotowym aparatem 13 Mpix.
Rok się dopiero rozpoczął, dlatego zobaczymy jeszcze wiele nowości, szczególnie że niedługo gorący okres czyli targi MWC w Barcelonie. Ciekawe ile z nowych smartfonów będzie mogło pochwalić się przednimi aparatami o rozdzielczości co najmniej kilkunastu Mpix.
Źródło: Sony, inf. własna
Komentarze
6Co takiego?