Rozsądek zwyciężył - swoboda fotografowania w miejscach publicznych nadal obowiązuje
Parlament Europejski odrzucił utrzymał w mocy zasadę Wolności Panoramy, która obowiązuje w większości krajów Unii.
Mamy za sobą jedno z istotniejszych dla fotografujących w miejscach publicznych głosowanie w Parlamencie Europejskim. Donosimy, że propozycja zlikwidowania swobody znanej jako wolność panoramy została odrzucona znaczną większością głosów. Nie udało się jednak przeforsować rozszerzenia tej zasady na inne kraje, w których wolność panoramy nie obowiązuje. Nie jest jednak tak źle jak to niektórzy przestawiają.
Czym jest wolność panoramy, czyli swoboda fotografowania w miejscach publicznych i dalszego używania zdjęć, pisaliśmy kilka dni temu w obszernym tekście. A także o konsekwencjach jakie płynęłyby z jej zniesienia.
W czwartek 9 lipca 2015 roku jedynie 40 z 751 europarlamentarzystów opowiedziało się za zlikwidowaniem tej zasady. Przeraża co prawda nawet ta czterdziestka fotograficznych rozbójników, ale cieszy, że wielu pasjonatów fotografii nie będzie musiało porzucić swojego zajęcia.
Co jednak z Francją czy Belgią, a także Włochami, w których wolność panoramy nie obowiązuje? Faktycznie, zakazy tam obowiązują i uprzykrzają fotografowanie, ale nie czynią go niemożliwym jak to niektórym się wydaje. Na przykład budynek Atomium w Brukseli. Można go swobodnie fotografować i wykorzystywać zdjęcia do celów niekomercyjnych, prywatnych. To, że jest on ocenzurowany na stronach Wikipedii wiąże się z faktem, że udostępniane przez nią prace można wykorzystać także komercyjnie.
Atomium na stronie Wikimedia
Atomium bez cenzury na stronach Street View, nie oznacza to jednak, że Google nie postarało się o odpowiednią zgodę
Drugi przykład, wieża Eiffla w Paryżu. Problemem w tym przypadku jest fotografowanie jej po zmroku, gdy włączona jest iluminacja - istalacja oświetleniowa objęta jest prawem autorskim. Można zatem zrobić zdjęcie, ale przed jego upublicznieniem konieczne jest uzyskanie zgody (trzeba wystosować odpowiedni e-mail do właściciela praw). Nie oznacza to zaraz, że będziemy musieli płacić. W tym przypadku jednak procedura jest już dużo bardziej kłopotliwa.
W Polsce z kolei obowiązuje wolność panoramy, ale nie oznacza to, że podczas fotografowania można wykazywać się brakiem jakiejkolwiek kultury. Gdy chcemy sfotografować imprezę, która nie ma rangi publicznej warto najpierw poprosić o zgodę, a w przypadku jej braku nie być nachalnym.
Wiele zakazów fotografowania ma także zadanie pełnić rolę odstraszającą namolnych fotografów. Często wystarczy chwila rozmowy z ochroną, czasem z zarządcą budynku lub posesji, by otrzymać zgodę, obejmującą nawet więcej niż wskazywałaby na to przyzwoitość.
Podsumowując. Wolność panoramy zwyciężyła, lecz musimy być świadomi, że i tak zakazy lub konieczność uzyskania licencji będą występowały. Oby tylko jak najmniej było tak absurdalnych jak zakaz stosowania statywu w parku w myśl zasady - „ze statywu, to na pewno komercyjnie”.
Źródło: PE, fot: Karol Żebruń
Komentarze
7Najpierw debilna debata, czy strażnik miejski może wejść do każdego domu, bo ma takie widzimisię i zabrać dziecko rodzicom.
A później odtrąbienie wielkiego sukcesu demokracji jak pomysł upadł... ***
Ludzie wodę z mózgów Wam się robi. Takie debilne pomysły nigdy nie powinny trafić pod obrady !!!!!!!
*** przykład fikcyjny, mający pokazać głupotę pomysłu