Nowe zaawansowane ultrazoomy Fujifilm.
Fujifilm przypuścił prawdziwy szturm na rynek lustrzanko-podobnych kompaktów. Wśród dziesięciu nowych modeli najważniejszą pozycją jest flagowy Finepix HS30EXR, który wyposażono w 16 Mpix matrycę CMOS EXR oraz 30-krotny zoom optyczny.
Zbliżające się targi elektroniki użytkowej CES 2012 to okazja do pokazania tego co nowe również przez firmy oferujące sprzęt foto. Po Sony i Samsungu pora na Fujifilm. Ten producent zaprezentował wiele nowych modeli cyfrowych aparatów fotograficznych. Na pierwszy ogień idzie flagowy Fujifilm Finepix HS30EXR.
Ten zaawansowany ultrazoom wyposażono w 16 Mpix sensor EXR CMOS (o rozszerzonym zakresie dynamicznym) o rozmiarze 1/2 cala ze stabilizacją mechaniczną. Czułość ISO matrycy może być regulowana w zakresie od 100 do 12800.
Obiektyw Fujinon ma imponujący zakres ogniskowych od 24 do 720 mm (zoom 30x) i jasność f/2,8-5,6.
Na obiektywie daje się zauważyć dwa pierścienie. Ten węższy służy do manualnego ustawiania ostrości.
Jako podgląd obrazu służy 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 460 punktów oraz 3-calowy elektroniczny wizjer o rozdzielczości 920 tysięcy punktów (wyposażony w tryb pracy dla światła słonecznego). Ucieszy to miłośników marki Fujifilm, gdyż poprzedni flagowy model HS20EXR miał wizjer elektroniczny o rozdzielczości jedynie 200 tysięcy punktów.
Na aparacie umieszczono gorącą stopkę do podłączenia zewnętrznej lampy błyskowej, a wizjer elektroniczny wyposażono w czujnik zbliżeniowy. Ekran LCD jest odchylany.
Nowości w porównaniu z poprzednikiem to także dodana funkcja zoomowania w trakcie filmowania (filmy mogą być kręcone w rozdzielczości 1080p z kodowaniem H.264), elektroniczna poziomica oraz nowy litowo-jonowy akumulator, który ma wystarczyć na 600 zdjęć, prawie dwa razy więcej niż paluszki w HS20EXR.
Aparat oferuje pełny zestaw trybów manualnych i półautomatycznych oraz możliwość fotografowania w formacie RAW. Osoby, którym wystarczą jedynie JPEGi, zainteresować może wariant HS30EXR o nazwie HS25EXR pozbawiony trybu RAW.
Oprócz tego modelu ultrazoomu do portfolio Fujifilm trafiło także osiem mniej zaawansowanych modeli z matrycami CCD. Są to SL300, SL280, SL260 i SL240 (bez stopki lampy błyskowej) i S4500, S4400, S4300 oraz S4200 (ze stopką lampy błyskowej). Pozostałe różnice pomiędzy aparatami to krotność zoomu, która wynosi 24x, 26x, 28x i 30x zależnie od modelu. Jak widać Fujifilm kontynuuje tradycję wypuszczania dziesiątek aparatów, pomiędzy którymi różnice są kosmetyczne.
Ceny nowych aparatów Fujifilm nie są na razie znane. Cyfrówki d o sklepów trafią wiosną tego roku.
Więcej o fotografii cyfrowej:
- Dane EXIF pomogą odnaleźć skradziony aparat cyfrowy
- BenQ GH700: aparat nakręci film Full HD 60 klatek/s
- Fujifilm FinePix X-S1: superzoom wagi ciężkiej o wyglądzie lustrzanki
Źródło: Fujifilm
Komentarze
21W media markcie będzie robił furore.
Ciekawszy dla mnie model tego producenta to Fujifilm X-Pro1
Mało śmieci na tym forum?
Wiadomo że kompakty mają swoje wady. Mają też zalety. Posiadanie lustrzanki nie przekreśla potrzeby posiadania kompaktu, tak jak posiadanie komputera nie przekreśla potrzeby posiadania konsoli, a roweru MTB - szosówki.
Zrozumcie wreszcie, że to nie jest wybór albo-albo. Tylko jeden potrzebuje tego, drugi tego, a trzeci obu naraz. Po co te durne komentarze?
No niezła ta nowość? Mam aparat fuji S9600 sprzed 4-5 lat i tę funkcję posiada. Więc w poprzednich HS10 i 20 nie było?
Pytanie czy ten aparat nagrywa FHD z 24, 25 czy 50 klatkami na sekundę?
i również zapisuje zdjęcia w RAW, więc z tych nowości to chyba tylko wizjer pozostał
Co do porównania powyższego aparatu do lustrzanek mija się z celem, to produkty są stworzone do różnych odbiorców i w diametralnie różnych cenach, trzeba być totalnym amatorem fotografii aby porównywać hs20 do jakiejkolwiek lustrzanki.