Smartfony Galaxy S7 i S7 Edge od dnia premiery nie mogą narzekać na brak zainteresowania.
Mogłoby się wydawać, że wydawane w coraz szybszym tempie flagowe smartfony muszą w końcu zacząć sprzedawać się gorzej. Chociaż rynek staje się na pozór nasycony, Samsung problemów ze znalezieniem nabywców na swoje nowe propozycje nie ma.
Producent pochwalił się, iż przedsprzedaż Galaxy S7 i S7 Edge cieszyła się w Europie ogromnym zainteresowaniem. Użytkownicy złożyli więcej (przynajmniej 2,5 razy) zamówień niż przypadku jakichkolwiek wcześniejszych przedstawicieli serii Galaxy S.
Co warte zaznaczenia, większym wzięciem cieszył się S7 Edge, w przypadku którego zamówienia przedsprzedażowe stanowiły około 65%. Zarówno do podstawowej, jak i zakrzywionej wersji smartfona dodawane były gogle Gear VR, które z pewnością były dla użytkowników dodatkowym magnesem.
„Wyniki przedsprzedaży nowych modeli Galaxy S7 i S7 edge wskazują na ogromne zainteresowanie użytkowników naszymi smartfonami klasy premium na dojrzewającym rynku europejskim. Pokazują również, ze warto słuchać głosów Klientów i spełniać ich oczekiwania.” - Jean-Daniel Ayme, Corporate Vice President, Mobile Division, Samsung Electronics Europe
Obecnie, od 11 marca, obydwa modele są już dostępne w regularnej sprzedaży, także na naszym rynku. Czy warto decydować się na zakup? Odpowiedzi szukać możecie na przykład w naszej obszernej recenzji Galaxy S7.
Źródło: Samsung
Komentarze
18Samsung jak widzę chce sobie wyrobić taką markę i ślepych fanbojów jak Apple, którzy łykają bez zastanowienia każdy now model, nie ważne jak często wychodzi.
Wg mnie będzie z tego lipa. Rynek sie nasycił, jest za duża konkurencja. I do te ceny Samsunga.
Zamówień to Samsung zawsze ogłasza rekordową ilość a potem się nie sprzedaje :)
Kupiłbym sobie Note 6, ala S6 Edge + z funkcjonalnością S7 Edge. Byłem w weekend w lokalnym Saturnie, Samsung specjalnie nie pokazuje w swoim dziale S6 Edge +, aby ludzie się nie stresowali tym, że ma on znacznie większy ekran od S7 Edge. Ja rozumiem, że są ludzie, którzy wolą mniejsze telefony, ale ja akurat lubię te większe i dla mnie oferty nie ma. Kupowałem coś od Samsunga co roku, lubię bardzo ich TouchWiz, bo goły Android ma okropny interfejs, ale cóż ktoś o mnie zapomniał. Note 4 kupiłem tydzień po premierze i od tamtego czasu nie ma nic dla mnie. Używam rysika, na różnych spotkaniach robię sobie z jego pomocą notatki.
Co do S6 to mi się podoba wersja S6 Edge + według mnie ekranem Samsung zakasował rynek, zresztą sam Samsung się nie spodziewał, że ta wersja tak dobrze będzie się sprzedawała. Co do aktualnych to pytanie kiedy będzie S7 Edge +, jeżeli w ogóle będzie. S7 i S6 są bardzo podobne do siebie. Samsung na siłę próbuje powiększać różnicę nie updatując starszych modeli w najnowszy software. Byłem zdziwiony, że Note 3 mimo najnowszego Androida miał wybrakowaną funkcjonalność w stosunku do wersji S5.
Najciekawsze jest to, że Note 3 ma większość parametrów podobnych jak nie lepszych od samego iPhonea 6s Plus.