Według General Electric.
Nasze domy już za 10 lat mogą diametralnie różnić się od tego co po przyjściu z pracy zastajemy dziś. Nowoczesne technologie, Internet Rzeczy, „inteligentne” urządzenia – to wszystko, przynajmniej w teorii, zapewniać ma komfort i oszczędność czasu.
Wszystkie te nowoczesne gadżety mają za zadanie wyręczać użytkownika. Domowe roboty same posprzątają nasz dom, gniazdka same odetną dopływ prądu gdy podłączone do nich urządzenia nie będą już go potrzebowały, a telewizor sam się wyłączy, gdy użytkownik zaśnie przed jego ekranem.
Mamy również systemy Smart Home, które pozwalają na integrację wszystkich urządzeń i zdalne nimi sterowanie. Za pośrednictwem smartfona możemy upewnić się czy odłączyliśmy żelazko, nawet będąc setki kilometrów od domu albo podejrzeć nagrania z monitoringu w czasie rzeczywistym.
Pojawiające się, także już na polskim rynku inteligentne żarówki LED pozwalają natomiast na dopasowanie barwy i intensywności światła do naszego aktualnego nastroju. Nowoczesne termostaty umożliwiają także ustawienie odpowiedniej temperatury zaraz przed naszym powrotem do domu.
Telewizory Smart TV, wszechobecne ekrany i urządzenia mobilne, a także nowoczesne, bezprzewodowe systemy audio również nikogo już chyba nie dziwią. Ba, to już niemal standard.
Wszystko co opisałem wcześniej już mamy. Zatem co dalej? Jak widać kreatywność ludzka nie zna granic, a kierunków, w jakie cały przemysł może pójść jest niesamowicie wiele. Kilka swoich wizji zaprezentowała grupa GE – niektóre z nich są naprawdę interesujące.
Zacznijmy od kuchni – to ona bowiem przejść może największą transformację. Na pierwszy ogień pójdzie – niespodziewanie – kurek. Według GE pozwoli on na wybranie jakiej wody chcemy się napić – zwykłej, mineralizowanej lub witaminizowanej, gazowanej, a może chcemy lodu?
Już samo przygotowywanie jedzenia będzie ciekawe. Jedna szafka będzie pełniła funkcję kuchennego centrum. Jego szuflady zastąpią lodówkę, a blat zostanie podzielony na trzy przesuwane części – piec, zlew i zmywarka. Element, którego aktualnie nie będziemy potrzebowali zostanie po prostu przykryty deską do krojenia.
Jeżeli chodzi gotowanie – całość będzie rzecz jasna indukcyjna. Kuchenka będzie sterowana dotykowo i podpowie nam co, ile i w jakiej temperaturze gotować. Ustalamy czas podgrzewania i udajemy się na relaks – prąd zostanie odłączony automatycznie po upływie czasu.
Usługi społecznościowe opanowały świat. Według prezentacji GE kuchenne wideorozmowy i „wspólne” gotowanie stanie się codziennością. Połączenie z Internetem pozwoli też na wyszukiwanie przepisów, a zintegrowany system – na sprawdzanie przydatności produktów.
Wyjdźmy z kuchni. Wizja GE dotycząca 2025 roku zakłada, że ubrania będą wyposażane w chipy zawierające podstawowe informacje, w tym instrukcje jak należy je prać. Nowoczesna pralka będzie odczytywać te informacje i dostosowywać ustawienia do poszczególnych elementów naszej garderoby.
Po wypraniu wszystkie nasze ubrania będą tez kompresowane w taki sposób, by zajmowały maksymalnie mało miejsca. Jak to ma wyglądać? A dokładnie tak:
Wspomniane już wcześniej chipy w ubraniach przydadzą się także przy wyborze odpowiedniego ubrania na dany dzień. W tym pomoże nam wirtualna szafa, która na podstawie naszych preferencji i odczytów pogody dobierze dobry strój.
W łazience czekać będzie na nas bezdotykowa toaleta (z czujnikami ruchu), a także pomocnik medyczny. Wystarczy, że przyłożymy rękę do lustra, a poznamy swoje ciśnienie, puls i poziom cukru we krwi. Oczywiście zastosowania mogą być szersze.
Firma GE twierdzi też, że coraz większą rolę w domu odgrywać będą drukarki 3D, dzięki którym stworzymy meble i akcesoria. Więcej propozycji możecie natomiast zobaczyć w materiale wideo umieszczonym poniżej:
Chcielibyście żyć w takim domu?
Źródło: GE, WalkerConsulting, Gizmag, inf. własna
Komentarze
12